Dying Light: The Beast wskazuje dalszy rozwój serii

Tymon Smektała przyznał, że deweloperzy będą się skupiać na ukazaniu nam przyszłości protagonisty, Kyle'a Crane'a.

@ 04.07.2025, 12:01
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one, ps5, xbox x/s

Dying Light: The Beast wskazuje dalszy rozwój serii

Dying Light: The Beast zaczynało, jako dodatek, ale finalnie przerodziło się w kolejną pełnoprawną część cyklu. Co ciekawe, jego deweloperzy postanowili zrezygnować z niektórych rozwiązań i pomysłów opracowanych na potrzeby Dying Light 2. The Beast skupi się bardziej na konsekwencjach tego, co działo się w oryginale.

"Chcieliśmy, by to była kanoniczna odsłona serii", powiedział dyrektor kreatywny Tymon Smektała w rozmowie z GamesRadar. "Patrzymy na to, co przydarzyło się Kyle'owi Crane'owi w pierwszej grze, chcemy opowiedzieć kolejny rozdział tej historii". Studio próbuje "powrócić do tego, co znamy z Dying Light".

Smektała następnie ujawnił, że następna gra z serii Dying Light pokaże nam w jakim kierunku będzie się rozwijał cały cykl. Dość istotną rolę odegrać ma los Kyle'a Crane'a, cokolwiek miałoby to znaczyć.

"Dying Light: The Beast wskazuje też przyszłość serii", wyjaśnił Smektała. "Chcieliśmy mieć pewność, że pod koniec gry, Kyle Crane jest tam, gdzie chcieliśmy by był, więc dlatego postanowiliśmy cofnąć wybory narracyjne, które pojawiły się w Dying Light 2".

Dying Light: The Beast zadebiutuje na PC, PS5 oraz XS, a jego premierę zaplanowano na 22 sierpnia. Nieco później pojawią się też wersje dla X1 oraz PS4, aczkolwiek nie mają one jeszcze terminu wydania.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   12:07, 04.07.2025
O rany. A miałam nadzieję że na tym zakończą i przyszłość zaowocuje nowymi, świeżymi, pięknymi pomysłami. Jak te zombie się zalęgną to nijak ich wytępić nie idzie. Atomówkę na to miasteczko spuścić czy jak? Zdziwiony

No dobra. Jak skończę Jedynkę to może zmienię nastawianie i też pokocham te łażące truchła. Szczęśliwy
0 kudosMicMus123456789   @   15:06, 04.07.2025
Od początku pomysł z porzuceniem tak dobrze wykreowanego bohatera i przeskok tak daleko w przyszłość był zły.