Wiedźmin 4: twórcy celują w 60 klatek na sekundę
Wiedźmin 4 ma zaoferować płynność na poziomie 60 klatek na sekundę na konsolach.

Niedawny pokaz technologiczny gry Wiedźmin 4 podczas ostatniej prezentacji State of Unreal nie prezentował rozgrywki faktycznej, ale mimo to wzbudził spore zainteresowanie wśród graczy. Demonstracja możliwości silnika działała z włączonym ray-tracingiem i na podstawowym modelu PlayStation 5. Tym razem to konsole będą platformami docelowymi, a nie PC.
Jak wyjaśnił wiceprezes ds. technologii w CD Projekt RED, Charles Tremblay, studio w przeszłości miało problemy przy opracowywaniu gier najpierw na PC, a dopiero później dostosowywaniu ich do konsol. Najbardziej widoczne było to przy Cyberpunk 2077 na PS4 i Xbox One. "Tym razem chcemy podejść do produkcji bardziej z perspektywy konsolowej" - podkreślił Tremblay.
"Zaczęliśmy więc analizować, co trzeba zrobić, aby osiągnąć nasze cele. Wiemy, że musimy przygotować wiele rozwiązań technologicznych. Co będzie dalej - trudno przewidzieć, ale obecnie skupiamy się na tym, jak zrealizować naszą wizję na konsolach, dążąc do 60 klatek na sekundę. Nie chcemy wracać do 30 FPS" - dodał Tremblay.
Dużym wyzwaniem - choć nie tylko dla CD Projekt RED - jest wersja dla Xboksa Series S. Tremblay przyznał, że optymalizacja na tę platformę będzie skomplikowana. Osiągnięcie 60 klatek na sekundę będzie "bardzo trudne". Jak podsumował: "Musimy dopiero znaleźć na to rozwiązanie".
CD Projekt RED nie ujawniło jeszcze, na jakie platformy trafi Wiedźmin 4, ani daty premiery - choćby przybliżonej. Czekamy więc na kolejne doniesienia, a jak tylko się pojawią, będziemy Was informować.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler