Valve uważa, że przyszłość sprzętu jest bardzo dobra
Valve rozmawiało o przyszłości systemu SteamOS oraz platform Steam Deck i SteamVR. Wszystkie czeka świetlana przyszłość.

Na blogu Steamworks Development pojawił się nowy post, w którym Valve napisało co nieco na temat tego, co spółka osiągnęła w minionych dwunastu miesiącach. Istotną rolę w ostatnim roku odegrała oczywiście platforma Steam, ale ważny był też sprzęt. Valve kwestię hardware również postanowiło więc poruszyć.
Valve uważa, że sprzęt oraz oprogramowanie przez nie przygotowane czeka świetlana przyszłość. Spółka zamierza się zatem skupić na rozwijaniu Steam Decka, SteamVR oraz SteamOSa. Jeśli chodzi o system operacyjny, jego projektanci starają się, by działał on wszędzie, a hardware nie miało na niego większego wpływu.
Valve zainwestowało sporo nie tylko w swoje własne oprogramowanie, ale również m.in. w Linuxa. Najważniejszy dla firmy jest program zwany Proton, stanowiący swoistą warstwę, dzięki której możliwe jest uruchamianie gier przeznaczonych dla Windowsa na Linuxie. Ich deweloperzy nie muszą przygotowywać specjalnej konwersji.
W tym samym poście czytamy, że program testowania gier dla Decka objął już swoim zasięgiem ponad 17 tysięcy tytułów, określając je albo jako grywalne albo zweryfikowane. Prawdopodobnie także dzięki niemu Steam Deck cieszy się naprawdę dużą popularnością, a gracze spędzili przy nim już ponad 330 milionów godzin.
"Przyszłość sprzętu w Valve jest świetlana. Steam Deck, SteamOS oraz SteamVR dostarczają mnóstwo wartości graczom i deweloperom, budując na dekadzie inwestycji w UI, kompatybilność z Linuxem, różne kontrolery, customowy silikon, śledzenie ruchów, wyświetlacze, akumulatory i więcej", napisało Valve.
"Każdy deweloper tworzący gry PC korzysta z tych inwestycji, a gracze mogą teraz cieszyć się swoimi grami w wielu różnych kontekstach. Ekipy odpowiedzialne za sprzęt w Valve są zachwycone widząc Steam w salonach, na lotnisku, w ogrodach i innych miejscach, w których gracze chcą korzystać ze swoich gier".
Valve ponownie podkreśliło też, że w tym momencie nie planuje nad nową, wydajniejszą wersją Steam Decka. Spółka chce w pełni wykorzystać możliwości obecnej platformy, a ewentualny Steam Deck 2 pojawi się dopiero wtedy, gdy inżynierowie uznają, że upgrade ma sens. Musi to być znaczący skok wydajności oraz żywotności akumulatora.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler