Diablo IV będzie z nami przez wiele lat

Generalny manager marki Diablo w firmie Blizzard, Rod Fergusson, rozmawiał z redakcją IGN na temat przyszłości Diablo IV. Z wywiadu wynika, że deweloperzy mają bardzo ambitne plany, jeśli chodzi o dodatkową zawartość. Chcą, by gra była na rynku i cieszyła się popularnością wśród graczy przez wiele lat.

"Chcemy, aby było z nami przez lata", powiedział Fergusson. "Nie wiem, czy będzie wieczne. Myślę, że Destiny próbowało to robić, mówiąc 'To będzie 10-letnia gra', a potem szybko zmienili plany. Chcemy, by ludzie widzieli nasze plany, bo wiemy, że granie w Diablo oznacza włożenie w nie setek godzin. Chcemy, by ludzie wiedzieli, że szanujemy ich czas. Że nie będziemy tylko przez chwilę, a potem znikniemy".

Następnie Fergusson zapytany został o to, jakie są plany dotyczące dodatków. Deweloper przyznał, że studio podchodzi do tematu na poważnie, ale musi być gotowe do tego, by cokolwiek ujawnić. 

"Miałem nauczkę, jeśli chodzi o ujawnianie rzeczy zbyt wcześnie. Więc mogę powiedzieć jedynie 'Odpocznijcie sobie przez 11 miesięcy'. Nie jesteśmy jeszcze na etapie, na którym mogę coś powiedzieć. Wciąż coś budujemy i zdobywamy wiedzę. Nasz proces wygląda tak, że jeśli dojdziemy wewnętrznie do miejsca, w którym wiemy, że możemy coś ujawnić publicznie, będziemy to robić. Nie jesteśmy w tym miejscu".

Ostatni dodatek do Diablo IV, Naczynie Nienawiści, zadebiutował po około 18 miesiącach od premiery bazowej gry, wprowadzając sporo nowych treści, w tym region oraz grywalną klasę postaci. Deweloperzy pracują już nad kolejnym DLC, ale w tym momencie nie wiemy na jego temat nic.

Diablo IV dostępne jest na PC, PlayStation oraz Xboksach.