Zobacz gameplay z nadchodzącego Tides of Annihilation

Tides of Annihilation zostało zaprezentowane na kilkunastominutowym materiale wideo.

@ 14.02.2025, 11:53
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
pc, ps5, xbox x/s

Zobacz gameplay z nadchodzącego Tides of Annihilation

Tides of Annihilation zostało zaprezentowane podczas minionego już State of Play. Niedługo potem pojawiła się informacja, że twórcy przygotowują demonstrację rozgrywki, a ze względu na to, że odpowiedni materiał już udostępniono, zachęcamy do jego obejrzenia poniżej.

Akcja Tides of Annihilation przenosi nas do Londynu, który oczywiście zaatakowany został przez jakieś tajemnicze i nikomu nieznane siły. Żeby było ciekawiej, gramy nie tylko w rzeczywistości nam współczesnej, ale również w świecie Avalonu. Główną bohaterką wszystkiego, co obserwujemy na ekranie jest natomiast Gwendoline, która korzystając z pomocy Rycerzy Okrągłego Stołu stawia czoła inwazji.

Tytuł trafi na komputery osobiste, Xboksy Series X|S oraz PlayStation 5. W tym momencie nie ma on jednak konkretnej daty premiery, więc czekamy na więcej informacji. Pierwszy gameplay znajdziecie poniżej.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   12:03, 14.02.2025
A potem ludzie narzekają na system walki w Kingdom Come bo tam się nie da fruwać, lewitować, robić 40-metrowych skoków, znikać, machać 20-to tonowymi toporami. Jak tu walczyć panie, no jak tu walczyć? Ech, myślałam że to coś ciekawszego będzie, przynajmniej fabularnie może da radę, sam pomysł fajny.
0 kudospetrucci109   @   14:10, 14.02.2025
Dla mnie to jakieś takie za bardzo mangowo - japońskie...
0 kudosBarbarella.   @   14:24, 14.02.2025
Cytat: petrucci109
Dla mnie to jakieś takie za bardzo mangowo - japońskie...

Chyba tak. No ale co poradzisz na poprawność polityczną, takie są teraz japońskie trendy. Japończycy są "inni" ale to też ludzie i musimy tę ich mantrę...tfu ..mangę szanować. Cool