Sid Meier's Civilization VII - wiele zmian czeka dyplomację w najnowszej odsłonie cyklu
Dyplomacja odegra dużą rolę w Sid Meier's Civilization VII, a deweloperzy postanowili o niej co nieco opowiedzieć.

Dyplomacja przechodzi gruntowną reorganizację w następnej grze studia Firaxis czyli wielce oczekiwanym Sid Meier's Civilization VII. Premiera tytułu odbędzie się pod koniec tego miesiąca, a z nowych doniesień wynika, że niektóre zmiany zostały zatwierdzone tylko dlatego, że jego reżyser dostał w kość od kilku innych deweloperów podczas wewnętrznych rozgrywek wieloosobowych.
Reżyser Civilization VII, Ed Beach, omówił na łamach PC Gamera niektóre z radykalnych zmian w systemie dyplomacji. W poprzednich grach dyplomacja nie wydawała się tak kluczowa. W zasadzie sprowadzała się do wymiany zasobów w zamian za inne rzeczy. W siódmej odsłonie popularnego cyklu ulegnie zmianie. Można teraz podpisywać traktaty, dołączać do innych cywilizacji w ramach korzystnych dla obu stron inicjatyw i wywierać wpływy na innych.
"Trochę trudniejsze jest pozostawanie z boku, niż było to wcześniej", wyjaśnił Beach. "Jest to przede wszystkim zasługą nowego podejścia oraz zmian w dyplomacji. Dyplomacja i multiplayer ze sobą nie współgrały. Aby cokolwiek zdziałać wspólnie, musiałeś się dogadywać pomiędzy graczami. Ale teraz są dźwignie, za które możesz pociągnąć wykorzystując system wpływów, które mają znaczenie, są mechaniką rozgrywki i wpływają na przebieg zabawy w sieci".
"Uczestniczyłem w rozgrywkach sieciowych, w których wszyscy uznawali, że system zmęczenia wojną (war weariness) był przesadnie przeprojektowany. Więc jak tylko dołączyłem do wojny, cała moja ekipa się na mnie rzuciła i wsparła drugiego gracza w taki sposób, bym był sparaliżowany zmęczeniem wojną. Tak, zatwierdziłem niektóre zmiany związane z balansem z tego względu".
Premierę Sid Meier's Civilization VII zaplanowano na 11 lutego 2025 roku, a grać będziemy wówczas na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation, Xbox i Switch.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler