Czy Wiedźmin 4 trafi na obecną generację konsol? Twórcy nie potrafią się sprecyzować

Nie milkną echa po premierze trailera Wiedźmina 4, a twórcy z CD Projekt RED wciąż nie potwierdzili na jakie platformy zmierza ich gra. Pewniakiem są komputery, ale co z PS5 oraz Xboksami Series?

Redakcja brytyjskiego Eurogamera przeprowadziła wywiad z Sebastianem Kalembą, reżyserem gry. Zapytano go m.in. o kwestię wydania gry na konsole obecnej generacji.

Twórca udzielił enigmatycznej odpowiedzi:

"[...] Pracujemy obecnie z inżynierami z Epic nad nowym silnikiem, i jest między nami świetna synergia - dobrze nam się razem współpracuje. Obecnie działamy na Unreal Engine 5, z naszymi autorskimi modyfikacjami. Oczywiście, że chcemy wspierać wszystkie platformy - PC, Xboksy i PlayStation– ale nie mogę na ten moment udzielić szerszych detali w tym temacie." - uciął temat Kalemba.

Część graczy jest bowiem przekonana, że Wiedźmin 4 trafi dopiero na kolejną generację konsol, a nawet przyspieszy premierę sprzętów. Pracę nad grą trwają już od jakiegoś czasu, ale dopiero w listopadzie br. gra wkroczyła w fazę pełnej produkcji. Oznacza to, że premiera może być odległym tematem i być może gra faktycznie jest tworzona z myślą o next-genowych konsolach?

Z drugiej strony wydaje się mało prawdopodobnym, by CD Projekt RED odpuściło PlayStation 5 oraz Xboksy Series S|X - to zbyt ogromna baza graczy by w prosty sposób z niej rezygnować. Studio musi jednak znaleźć odpowiedni balans - nie można pozwolić sobie na ponowną wtopę, jak w przypadku Cyberpunka 2077 w wersji na PS4 i Xbox One.

Jednocześnie Kalemba dolewa oliwy do ognia, przypominając, że materiał który oglądaliśmy w najnowszym zwiastunie renderowany był bezpośrednio na silniku gry. Czy współczesne konsole będą w stanie uciągnąć grafikę o takiej jakości?

"Pamiętajcie, że po raz pierwszy stworzyliśmy prerenderowany materiał filmowy, bez postprodukcji, aby zademonstrować, że dążymy do osiągnięcia tak filmowej jakości, jak tylko jest to możliwe. Taka jest moja opinia: to dobry punkt odniesienia." - kończy tajemniczo developer.