W Dragon Age: Straż Zasłony będzie się dało grać offline

W ostatnim czasie wielu wydawców chce, byśmy grali w sieci. W przypadku Dragon Age: Straż Zasłony będziemy mogli jednak bawić się offline.

@ 17.06.2024, 23:51
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps5, xbox x/s

W Dragon Age: Straż Zasłony będzie się dało grać offline

Dragon Age: Straż Zasłony wiemy już całkiem sporo, a wszystkie najważniejsze informacje zebraliśmy w specjalnym artykule. Mimo to regularnie docierają do nas nowe szczegóły, a dzięki temu właśnie dowiedzieliśmy się, że w Dragon Age: Straż Zasłony będzie można grać offline. Potwierdziła to reżyserka gry, Corinne Busche.

"Bardzo ważne jest dla nas to, że system jest wbudowany w klienta. Możesz grać w tę grę całkowicie offline. Bez połączenia, nie musisz łączyć swoich kont EA. To była ważna prośba", powiedziała Busche.

Deweloperka ponadto potwierdziła, że w Dragon Age: Straż Zasłony nie będzie żadnych mikrotransakcji, ani przepustek sezonowych.

"Nie musisz łączyć się z siecią. Skupiamy się na tym, by było to możliwie najpełniejsze doświadczenie dla jednego gracza, jakie jesteśmy w stanie zrobić".

Brak połączenia z siecią oznacza, że niczego z poprzednich odsłon cyklu, w tym podjętych decyzji, nie będzie się dało przenieść. Z drugiej strony, twórcy przygotowują coś, co jednak w jakiś sposób nam to ma umożliwić.

Premierę Dragon Age: Straż Zasłony zaplanowano na jesień 2024 roku, a grać będziemy wówczas na komputerach osobistych i konsolach PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosmrPack   @   23:59, 17.06.2024
Wreszcie coś pozytywnego w sprawie tej gry Dumny
0 kudosBarbarella.   @   08:24, 18.06.2024
Odnośnie tego przenoszenia podjętych decyzji to we wcześniejszych częściach było coś takiego? Z tego co kojarzę to nie miały one dużo ze sobą fabularnie wspólnego i chyba tak samo będzie z Czwórką. Takie przenoszenie jak np. w Mass Effekcie tutaj i tak nie miałoby sensu.
0 kudosMicMus123456789   @   12:19, 18.06.2024
Heh myślę, że tu było by bardzo trudno wprowadzić mikrotransakcje. Po za tym przepustka sezonowa bankowo będzie. Dziś prawie każda gra ma je, bo zawsze jakieś DLC wydadzą.

0 kudosthiefi   @   09:53, 22.06.2024
Tak umierają gry video, przez te wszystkie wymogi online, wersje beta na premierę wymagajace ściaganie przez rok później patchy, agresywne dlc i mikrotransakcje , czy pisanie gier tak by były uciążliwe chyba, że dopłacisz- (patrz Dragon Dogma 2).
Dodajmy do tego agresywny dla harware i uciążliwy Denuvo i mamy co mamy, nowotwór powolnie zabijający gaming.
Ja się już nagrałem prawie 40 lat i doświadczyłem najpiekniejszych lat w tym medium od 8 bit do w sumie dzisiaj.
Stwierdzam, że dzisiaj to już w sumie ostatki. Hity wychodzą raz na kilka lat, pozostałe AAA to nuda klony i jak na wstępie, wszystko zasyfione.

Ludzie w moim wieku nie są już targetem, ale to my najwięcej gier kupowaliśmy i na nas ta branża się zbudowała, a współczesne dzieci (w tym moje) wolą już mobile. Więc jak nas oleją, a nowych młodych nie pozyskają to na własne życzenie będą mieć taki kryzys, przy którym obecny "ze zwolnieniami" to zwykłe kichnięcie na kurz wobec ciężkiej choroby.
Już wydaje najmniej w swoim życiu na gry, mimo, że wszystko podrożało, a ostatnią grą która mnie wessała na ostro był remake RE4 rok temu... dlaczego nie ma tak dobrych gier więcej?
Kiedyś takie gry wychodziły niemal co kwartał, teraz co kilka lat.
Wiedzmin 3 - 2015, RDR 2- 2018, The Last of Us 2- 2020, Cyberpunk gotowy dopiero z dodatkiem Mroczne Widmo- 2023 (wcześniej to guano early acces, a nie gra była, teraz już porządny szpil), RE4 remake i naciągając Alan Wake 2 na koniec 2023. Kilka gier na niemal dekadę?
0 kudosBarbarella.   @   14:12, 22.06.2024
Cytat: thiefi
Tak umierają gry video, przez te wszystkie wymogi online, wersje beta na premierę wymagajace ściaganie przez rok później patchy, agresywne dlc i mikrotransakcje , czy pisanie gier tak by były uciążliwe chyba, że dopłacisz- (patrz Dragon Dogma 2).
Dodajmy do tego agresywny dla harware i uciążliwy Denuvo i mamy co mamy, nowotwór powolnie zabijający gaming.
Ja się już nagrałem prawie 40 lat i doświadczyłem najpiekniejszych lat w tym medium od 8 bit do w sumie dzisiaj.
Stwierdzam, że dzisiaj to już w sumie ostatki. Hity wychodzą raz na kilka lat, pozostałe AAA to nuda klony i jak na wstępie, wszystko zasyfione.

Ludzie w moim wieku nie są już targetem, ale to my najwięcej gier kupowaliśmy i na nas ta branża się zbudowała, a współczesne dzieci (w tym moje) wolą już mobile. Więc jak nas oleją, a nowych młodych nie pozyskają to na własne życzenie będą mieć taki kryzys, przy którym obecny "ze zwolnieniami" to zwykłe kichnięcie na kurz wobec ciężkiej choroby.
Już wydaje najmniej w swoim życiu na gry, mimo, że wszystko podrożało, a ostatnią grą która mnie wessała na ostro był remake RE4 rok temu... dlaczego nie ma tak dobrych gier więcej?
Kiedyś takie gry wychodziły niemal co kwartał, teraz co kilka lat.
Wiedzmin 3 - 2015, RDR 2- 2018, The Last of Us 2- 2020, Cyberpunk gotowy dopiero z dodatkiem Mroczne Widmo- 2023 (wcześniej to guano early acces, a nie gra była, teraz już porządny szpil), RE4 remake i naciągając Alan Wake 2 na koniec 2023. Kilka gier na niemal dekadę?

Uff. Całe szczęście że mam spory zapasik chyba dobrych gier do ogrania. Starczy mi chyba na jakieś 10 lat więc na razie się nie przejmuję. Szczęśliwy
Dodaj Odpowiedź