Death Stranding 2: On the Beach - na wygląd lokacji wpływ będą miały trzęsienia ziemi, pożary lasów, powodzie itd.
W Death Stranding 2: On the Beach istotną rolę odegrają ciągle zmieniające się lokacje. Zabawa ma być dzięki temu bardziej atrakcyjna.
Death Stranding 2: On the Beach zostało ujawnione w trakcie ostatniego State of Play. Zobaczyliśmy wówczas interesujący zwiastun i poznaliśmy pierwsze szczegóły na temat projektu. Mimo że wiele pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi, za sprawą nowego filmu na HideoTube dowiedzieliśmy się co nieco na temat wirtualnego świata, przygotowywanego przez twórców.
Jednym z najważniejszych elementów zabawy w Death Stranding 2: On the Beach będzie eksploracja. Twórcy postanowili więc przygotować system, który w czasie rzeczywistym deformował będzie obszary, po których się poruszamy. Deformacja będzie związana z trzęsieniami ziemi, pożarami lasów, powodziami oraz innymi naturalnymi zjawiskami, wpływającymi na kształt mapy.
Kilka ujęć prezentujących możliwości nowego systemu mogliśmy ujrzeć w ostatnim zwiastunie. Pokazano w nim m.in. powódź niszczącą most, a także górę ulegającą destrukcji w wyniku potężnego trzęsienia ziemi. Na razie nie wiemy jak te naturalne zjawiska będą się materializować. Czy będą losowe, czy oskryptowane i jak mocno wpłyną na przebieg zabawy, ale najpewniej niebawem się to zmieni.
Inną ciekawostką na temat Death Stranding 2: On the Beach ujawnioną w poniższym programie jest miejsce akcji. Okazuje się, że akcja projektu nie toczy się w Ameryce Północnej, ale w na całkiem innym kontynencie. Na jakim? Tego w tym momencie nie wiemy.
Premierę Death Stranding 2: On the Beach zaplanowano na 2025 rok, a grać będziemy wówczas wyłącznie na PlayStation 5.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler