Starfield z scenami seksu, narkotykami i wulgarnym językiem
Seks, narkotyki i wulgarny język w nadchodzącym Starfield.
Ocena ESRB dla nadchodzącego Starfield została opublikowana, dając tym, którzy nie mogą się doczekać gry science-fiction, dodatkowy wgląd w to, czego mogą się spodziewać, gdy trafi na rynek.
Zgodnie z oczekiwaniami w przypadku gier tytuł Bethesdy oficjalnie otrzymał ocenę M (Mature) od Electronic Software Ratings, amerykańskiego organu odpowiedzialnego za ocenianie gier w celu informowania potencjalnych nabywców o ich zawartości. Ocena M oznacza, że rzeczywiście możemy spodziewać się sporej ilości seksu, narkotyków i przemocy.
Nie należy się oczywiście spodziewać samych aktów. Wszystko wskazuje na to, że o seksie będziemy jedynie rozmawiać, tudzież zobaczymy do niego nawiązania. Lista ESRB odnotowuje niektóre z nich, a jako przykład podać możemy dialog: „Jestem za tym, żeby trochę poszaleć, ale następnym razem spróbujmy bez plecaków odrzutowych”.
W innym miejscu ranking ujawnia, że gra będzie zawierała fikcyjny narkotyk przypominający Skooma z Elder Scrolls. Co ciekawe, będziemy prawdopodobnie zajmować się nie tylko jego spożywaniem, ale również produkcją, choć na razie nie ma co do tego pewności. Nie wiemy też, jak narkotyk wpłynie na statystyki postaci w grze, choć wiemy, że jego zażycie "powoduje efekt zniekształcenia" obrazu.
Data premiery Starfield jest obecnie ustalona na 6 września 2023, wyłącznie na Xboksach Series X|S i PC. Od premiery gra będzie również dostępna w ramach usługi Game Pass.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler