Wiemy, dlaczego nowa gra The Molasses Flood w uniwersum Wiedźmina zaliczyła prawdopodobnie restart

Pisaliśmy niedawno o tym, że Project Sirius, czyli gra, przy której pracuje studio The Molasses Flood, został prawdopodobnie zrestartowany. Przedsięwzięcie przygotowywane jest mniej więcej od roku i ma być czymś nowym, zaskakującym. Ma też wykorzystać uniwersum Wiedźmina.

Podczas ostatniej konferencji podsumowującej wyniki finansowe CD Projekt RED, szef finansowy spółki, Piotr Nielubowicz, postanowił wyjaśnić nam dlaczego zdecydowano się na restart Project Sirius. Okazuje się, że twórcy chcą po prostu nieco poeksperymentować, a jednocześnie cięcie kosztów na początku jest lepszym rozwiązaniem, niż robienie tego samego na późniejszych etapach.

"Jestem świadomy tego, że niefajnie jest słyszeć od firmy, że projekt jest oceniany. Ale jednocześnie, aby być innowacyjnymi, musimy eksperymentować i być odważnymi podczas obierania nowych ścieżek. A także aby mieć kontrolę i wybrać właściwy kierunek z tym projektem, który jest dla nas nowy i jest przygotowywany przez nowe studio w naszej rodzinie", powiedział Nielubowicz.

"Musimy bezustannie badać sytuację, podążając przed siebie. Lepiej ciąć koszty na początku - nawet zrestartować całość, jeśli zajdzie taka potrzeba - niż brnąć do przodu".

Powyższe wypowiedzi wskazują, że The Molasses Flood prawdopodobnie przygotowuje grę od nowa. Na razie oczywiście nie wiemy co dokładnie chce oddać w nasze ręce deweloper, ale dotychczas studio to przygotowało Drake Hollow oraz The Flame in the Flood.