Horizon II: Forbidden West - Burning Shores ma za oferować nam ogromną liczbę detali

Burning Shores to fabularne rozszerzenie przeznaczone dla Horizon II: Forbidden West, czyli ostatniego dzieła studia Guerrilla Games. Mimo że podstawka dostępna jest zarówno na PlayStation 5, jak i na PlayStation 4, rozszerzenie zadebiutuje wyłącznie na PS5.

Jeśli zastanawiacie się dlaczego zrezygnowano z wydania przeznaczonego dla konsoli poprzedniej generacji, wyjaśnienie ma reżyser gry, Mathijs de Jonge. Na blogu PlayStation wyjaśnił on, że twórcy chcieli zaprezentować nam środowisko, którego nie dało się wygenerować na PS4. Liczba detali ma być ogromna, bo to coś, z czego słyną twórcy.

"Jednym z kluczowych priorytetów przy grach Horizon była tona detali, a także bogactwo środowiska. W przypadku Horizon Forbidden West wszystko co dodaliśmy albo poprawiliśmy musiało się w jakiś sposób dać usunąć dla PS4. Jeśli chodzi o Burning Shores, ponieważ pracujemy tylko na PS5, byliśmy w stanie szarżować do przodu i jesteśmy bardzo podekscytowani tym, co udało nam się osiągnąć podczas tworzenia tej post-apokaliptycznej wersji Los Angeles".

"Krajobraz zrujnowanego LA oraz jego otoczenie mają mnóstwo detali i wymagają dużej mocy obliczeniowej, a także szybkiej technologii streamingu, by możliwe było normalne działanie wszystkiego, szczególnie gdy gracz lata powyżej i widzi wiele na raz. Jedna z osad jest w środku oraz dookoła pełnych detali ruin, a my byliśmy w stanie wrzucić tam mnóstwo aktywności".

"Inny element warty wspomnienia to scena bitwy, która wymaga mnóstwo pamięci i mocy obliczeniowej. Aby osiągnąć tę wyjątkową wizję, zarówno technicznie, jak i kreatywnie, skorzystaliśmy z mocy PlayStation 5, za którą jesteśmy oczywiście bardzo wdzięczni".

Premierę Horizon II: Forbidden West - Burning Shores zaplanowano na 19 kwietnia, a grać będziemy wówczas wyłącznie na PlayStation 5. Jeśli nie macie jeszcze podstawki, koniecznie przeczytajcie naszą recenzję.