Bloober Team chce zachować niezależność
Prezes spółki uważa, że oczekują tego deweloperzy, którzy chcą mieć kreatywną swobodę.
Polskie studio Bloober Team radzi sobie ostatnio bardzo dobrze. Każda wydawana przez ekipę gra zyskuje przychylność recenzentów, a także sprzedaje się na tyle dobrze, że firma nie zamierza przechodzić pod niczyje skrzydła. Prezes spółki, Piotr Babieno, otwarcie przyznaje, że chciałby zachować w tym momencie niezależność. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości nie zmieni zdania na ten temat.
"Jeśli będziemy mieć kogoś [kto nas przejmie], wtedy być może pewnego dnia podejmę taką decyzję, 'Może moglibyśmy ich przerzucić na inny projekt, a nie nie chcę tego robić'. Ludzie, którzy przyszli do nas z dużych studiów w Polsce oraz z zagranicy, myślę, że przyszli ponieważ chcieli być częścią procesu twórczego. Więc moim celem jest pozostanie niezależnym. Mieliśmy odnowienie strategicznych opcji i zdecydowaliśmy, że jako firma, chcemy podążać ścieżką niezależności".
Warto w tym momencie wspomnieć, że w październiku 2021 roku chińska firma Tencent przejęła 22% udziałów w Bloober Team za około 19,5 mln dolarów. Zrobiła to za sprawą swojej spółki córki, Serene Century Limited, stając się największym udziałowcem. Bloober Team nadal jest w posiadaniu większości udziałów i dzięki temu jest niezależne.
Bloober Team pracuje obecnie przy remake'u Silent Hill 2 dla Konami, a także Layers of Fear - czyli kolejnej części serii należącej do studia. Prócz tego spółka przygotowuje kilka innych tytułów, choć na razie nie ujawniono żadnych szczegółów na ich temat.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler