World of WarCraft wycofane z Chin. Gracze piszą o ''utracie sensu życia''
Blizzard wycofało się z chińskiego rynku, a gracze nie kryją swojej frustracji.
Firma Blizzard wycofała się z chińskiego rynku w wyniku licznych problemów z tamtejszym prawem, które wprowadzało wiele ograniczeń w kwestii korzystania z sieciowych usług. W efekcie miliony graczy z Chin straciło dostęp m.in. do World of WarCraft, nie kryjąc swojej frustracji na forach.
Blizzard dostarczało swoje usługi (czyli gry) do Chin za pośrednictwem firmy NetEase, z którą postanowiono zerwać współpracę w wyniku braku dojścia do porozumienia w sprawie nowych warunków. Powodem ma być restrykcyjne chińskie prawo, choć nie wdano się w szczegóły.
"Blizzard Entertainment ma umowy licencyjne z NetEase od 2008 roku, obejmujące publikację tych tytułów Blizzarda w Chinach. Obie strony nie osiągnęły porozumienia w sprawie odnowienia umów, które byłyby zgodne z zasadami działania Blizzarda i zobowiązaniami wobec graczy oraz pracowników, a umowy wygasają w styczniu 2023 roku." - czytamy w oficjalnym komunikacie firmy.
Tym samym w styczniu gracze stracili dostęp do swoich postaci m.in. w World of WarCraft czy Overwatch. Fani WoW-a postanowili wylać swoją frustrację na rozmaitych chińskich forach, choć z uwagi na ogromną cenzurę, większość wpisów jest regularnie kasowana. Można jednak wyczytać komentarze o "utracie sensu życia" czy "płakaniu przez całą noc".
Może wydawać się to nieco żenujące, bo w końcu to tylko gra, ale z drugiej strony, niektórzy Chińczycy poświęcili na rozwijanie swoich kont przeszło 15 lat, bo właśnie przez taki czas World of WarCraft był dostępny na rynku Państwa Środka.
Szacuje się, że chińscy gracze mogli stanowić nawet połowę społeczności w World of WarCraft. Nie wszystko jest jednak stracone, ponieważ według najnowszych informacji, Activision Blizzard intensywnie poszukuje nowego wydawcy na Chiński rynek.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler