Microsoft zwolni 10 tysięcy pracowników

Microsoft zapowiedział, że niebawem nastąpią masowe zwolnienia w spółkach należących do korporacji. Pracę stracić ma nawet 10 tysięcy osób, jak donosi Associated Press News. Będzie to blisko 5% wszystkich zatrudnionych przez giganta z Redmond ludzi.

Konkretów na razie nie znamy, ale z różnych raportów wynika, że dotknięte zostaną też studia, które Microsoft nabył w ostatnim czasie. Z pracą pożegnają się więc osoby zatrudnione w Bethesda, 343 Industries i wielu innych - tak przynajmniej twierdzi Jason Schreier z Bloomberga. Nikt nie może czuć się bezpiecznie, nawet jeśli pracuje dla Xboksa od ponad dekady.

Komentarz do sytuacji przygotował oczywiście prezes Microsoftu, Satya Nadella. Przyznał on, że jego firma nadal będzie zatrudniać nowych pracowników, choć "wyłącznie w kluczowych obszarach". Wspomniał też o sztucznej inteligencji oraz o tym, jak pomoże ona w opracowaniu nowej platformy komputerowej. 

Zwolnienia mają być spowodowane ciągle zmieniającymi się warunkami na rynku oraz tym, że konsumenci starają się "robić więcej mniejszymi zasobami". Korporacja przygotowuje się też na recesję na niektórych rynkach, obniżając w nich inwestycje i przygotowując się na trudniejsze czasy.

Z drugiej strony mamy wciąż niesfinalizowane przejęcie Activision Blizzard, które kosztować będzie spółkę 70 miliardów dolarów.