Activision Blizzard będzie bronić przejęcia przez Microsoft
Activision Blizzard nie zawaha się, aby walczyć o to, by trafić w ręce Microsoftu.
Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft na pewno idzie po myśli obu korporacji. Rozmaite organizacje i urzędy badają, czy transakcja nie wpłynie negatywnie na rynek, a dwie zainteresowane nią spółki oczywiście starają się przekonać wszystkich do swojego. Pieniądz e w grę wchodzą ogromne, więc i emocji nie brakuje.
Tym razem głos w sprawie zabrała Lulu Cheng Meservey, zajmująca stanowisko wykonawczego wiceprezesa do spraw korporacyjnych. Powiedziała ona coś, co zdaje się być oczywiste w tej sytuacji, wszak zależy jej na przejęciu: "Widzę wiele spekulacji na temat przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. Wszelkie sugestie, że transakcja mogłaby mieć efekt przeciwdziałający konkurencji są absurdalne".
"To przejęcie będzie niosło korzyści dla graczy oraz rynku gier w USA - mamy bowiem coraz większą konkurencję z zagranicy. Jesteśmy oddani współpracy z regulatorami dookoła globu, aby transakcja była możliwa do zrealizowania, ale będziemy się też bronić, jeśli zajdzie taka potrzeba".
Co będzie dalej? Będziemy Was oczywiście informować. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że Microsoft chce wydać 70 mld dolarów. Pieniądze te firma mogłaby zainwestować w gry, własne gry. Dlaczego tak uparcie walczy o Call of Duty, skoro jej przedstawiciele niedawno powiedzieli, że seria nie wpływa na zwyczaje graczy?
"Gracze Call of Duty nie są ani wyjątkowi, ani unikatowi, jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy lub zaangażowanie, w porównaniu do graczy, którzy cenią sobie inne marki" - napisał Microsoft w raporcie. "Call of Duty nie napędza zwyczajów zakupowych", napisała korporacja dalej.
Jak widać, sytuacja jest dość kuriozalna. Microsoft i Activision uparcie twierdzą, że przejęcie jest dla graczy, tylko nikt nie wyjaśnia jak dokładnie ma im ono pomóc.
Seeing a lot of speculation about Microsoft's acquisition of Activision Blizzard.
— Lulu Cheng Meservey (@lulumeservey) November 24, 2022
Any suggestion that the transaction could have anticompetitive effects is absurd.
This merger will benefit gamers and the US gaming industry — especially as we face stiffer competition from abroad.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler