Prezes NVIDII sądzi, że karta graficzna powinna kosztować tyle, co konsola do gier
Jego wypowiedź nie wpłynie oczywiście w żadnym stopniu na ceny GeForce'ów w sklepach. Te nadal będą szaleć ze względu na sytuację na rynkach.
Ceny kart graficznych są w ostatnim czasie absurdalne. Lata temu za topowy model trzeba było zapłacić w granicach 1500-2000 złotych, a obecnie mówimy nawet o 5 tysiącach, co jest kwotą naprawdę wysoką. Szef firmy NVIDIA, Jen-Hsun Huang, uważa, że za kartę graficzną nie powinniśmy płacić więcej niż za konsolę obecnej generacji.
"Zawsze wierzyliśmy w to, że średnia cena GeForce'a powinna oscylować w granicy średniej ceny konsoli do gier", powiedział Huang w trakcie rozmowy z inwestorami. "Powinno to być coś w okolicy 500 dolarów w tym momencie". Huang wyjaśnił następnie, że "GeForce to zasadniczo konsola do gier wewnątrz Twojego komputera".
Co ciekawe, prezes korporacji powyższe zdanie wypowiedział reagując na pytanie dotyczące taktyki firmy NVIDIA mającej ograniczyć zakup kart GeForce przez kopaczy kryptowalut. Huang przyznał jednocześnie, że obecna sytuacja na rynku, w tym właśnie problem z kopaczami, sprawia, że ceny kart zamiast tanieć, drożeją.
Wypowiedź szefa NVIDII w żaden sposób nie wpłynie oczywiście na ceny kart. Można się spodziewać, że nadal będą one rosnąć, bo taki mamy klimat.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler