Avatar: Frontiers of Pandora - nowe informacje na temat opóźnienia gry
Wygląda na to, że nastroje w studiu odpowiedzialnym za Avatar: Frontiers of Pandora nie są najlepsze.
Pisaliśmy dwa dni temu o tym, że Ubisoft zdecydował się opóźnić premierę Avatar: Frontiers of Pandora. Jeff Grubb stwierdził wówczas, że gra prezentuje się bardzo dobrze, ale gameplay nadal jest mocno niedopracowany. Większej ilości szczegółów na temat sytuacji przedsięwzięcia wówczas nie znaliśmy. Zmieniło się to za sprawą naszego własnego informatora.
Nasze własne - wiarygodne, co warto podkreślić - źródło informacji twierdzi, że obsuwa jest spowodowana ogólnym chaosem w studiu. Za Avatar: Frontiers of Pandora odpowiada oddział Ubisoftu w Malmo, a "nastroje tam są raczej słabe". Pracownicy "nie posiadają dobrego lidera", który mógłby cały team poprowadzić. Problemy rodzi też współpraca z producentką gry, która ogarnia aspekty techniczne. Team nie jest w stanie się z nią dogadać.
Biuro w Malmo to również "niskie płace oraz spora rotacja ludzi", co na pewno nie wpływa też zbyt dobrze na proces powstawania gry. Ogólnie trzeba przyznać, że Ubisoft w ostatnim czasie ma spore problemy z utrzymaniem deweloperów, bo co rusz słyszymy o odejściach oraz kontrowersjach związanych z osobami na najwyższych stanowiskach. Na razie nie wiadomo niestety kiedy spółka upora się z wewnętrznymi turbulencjami.
Więcej informacji na temat Avatar: Frontiers of Pandora będziemy mieć dla Was w przyszłości.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler