The Last of Us Part I - studio Naughty Dog opowiada o zmianach w remake'u
Liczne zmiany i nowości w odświeżonym The Last of Us.
Wyczekiwany wśród sporej części graczy remake The Last of Us jawi się na solidny kawałek cyfrowego kodu, choć gracze nie są zadowoleni z wyceny gry - na premierę zapłacimy za nią aż 339 zł, czyli tyle, co za zupełnie świeży tytuł AAA na PlayStation 5.
Studio Naughty Dog, być może niejako celem obrony wysokiej ceny gry, przygotowało specjalny materiał, w którym pokazuje liczne nowości i ogrom prac, jaki włożono w przygotowanie remake'u kultowej już gry. The Last of Us Part I nie jest prostym odświeżeniem w postaci podbicia rozdzielczości i implementacji nowych modeli czy tekstur. Te elementy oczywiście także się tu znajdują, ale do tego deweloperzy przygotowali sporo więcej atrakcji.
Lista jest długa, a wśród niej znajdziemy m.in. usprawnione animacje postaci (w tym animacje twarzy), poprawione SI przeciwników oraz towarzyszy (wykorzystano system z TLoU 2), przemodelowany świat gry (niektóre budynki i sceny całkowicie zmieniono) czy usprawnioną fizykę (jak np. lekką destrukcję otoczenia). Ponadto pojawiły się nowe atrakcje - tryb permadeath, speedrun, a także możliwość odblokowywania nowych elementów ubioru dla Ellie i Joela.
W The Last of Us Part I zagramy w natywnym 4k przy 30 fps lub w dynamicznym 4k przy zachowaniu 60 klatek. Nie zabrakło wsparcia dla haptycznych wibracji czy adaptacyjnych triggerów (każdą broń będziemy "odczuwać" inaczej), a także technologii 3D Audio.
The Last of Us Part 1 zadebiutuje na PlayStation 5 już 2 września. Później pojawi się też na PC.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler