Nowe Fable ma się podobno całkiem nieźle

Pisaliśmy ostatnio co nieco na temat nowej gry z serii Fable. Wieści wówczas nie były jakoś szczególnie pozytywne, ale jak się właśnie dowiedzieliśmy, proces powstawania projektu postępuje prawdopodobnie całkiem nieźle. Na to przynajmniej wskazuje dziennikarz Windows Central, Jez Corden. Z  tego, co udało mu się ustalić, twórcy ciągle dodają nowe funkcje, a deweloping postępuje należycie. Nie ma też mowy o zmniejszaniu skali, o której plotkowano.

"To śmieszne, ponieważ byłem na specjalnym preview w tym tygodniu, na którym deweloper mówił o ciągłych opóźnieniach ze względu na to, że bezustannie dodawane są nowe funkcje, wiecie? I to jest właśnie problem ze skalą... nazywają to gadżeciarstwem, ponieważ nie możesz odpuścić i ciągle coś dodajesz, a to sprawia, że twoja gra jest ciągle opóźniana", powiedział Corden w podcaście. 

"Może to doprowadzić do nakładania się i kaskadowania problemów, a wreszcie gra zostaje opóźniona i milion lat w stosunku do tego, co pierwotnie planowałeś. Skalowanie nie jest złą rzeczą. To oznacza, że gra będzie bardziej spójna i skupiona, musisz myśleć o tym czy ta gra potrzebuje każdej funkcji? Czy Fable potrzebuje systemu domostw, czy potrzebujesz możliwości latania, czy potrzebuje tego lub tamtego?".

"Więc nie wiem, nie sądzę, że ludzie powinni być zaalarmowani tym, że redukowana jest skala. Ponieważ posiadanie każdej funkcji, a także kuchennego zlewu w grze niekoniecznie jest dobrą rzeczą. Ale tak, czasem mniej to więcej, wiecie? Dodatkowo nie wiem jaka była skala pierwotnie i co zostało usunięte. To śmieszne ponieważ wiele ludzi... wielu deweloperów, którzy na to zareagowali mówili 'Tak, normalna część procesu dewelopingu. Dzieje się tak ciągle".

Fable nie zostało jeszcze zaprezentowane na żadnym materiale z rozgrywki, a w związku z tym trzeba się uzbroić w cierpliwość i wyczekiwać. Trzymamy kciuki, aby zmierzający na PC oraz Xboksy Series X|S projekt pokazano w trakcie Xbox and Bethesda Games Showcase, które zaplanowano na 12 czerwca.