Ubisoft chce bronić się przed potencjalnymi przejęciami
Wygląda na to, że Ubisoft chce połączyć siły z jakimś prywatnym funduszem, aby bronić się przed przejęciem ze strony większej firmy.
W ostatnim czasie ciągle piszemy o przejęciach w naszej branży. Część z nich to oczywiście transakcje chciane, ale zdarzają się też próby przejęć firm, których właściciele nie są gotowi, tudzież chętni, na sprzedaż. Ubisoft prawdopodobnie będzie się chciał przed takowymi bronić.
Francuski wydawca świadomy jest tego, że gdzieś na świecie ktoś może sobie ostrzyć na niego pazury. Z raportu, który pojawił się na łamach portalu Dealreporter (źródło) dowiadujemy się jednak, że Ubisoft poszukuje partnera, który mógłby mu pomóc przeciwstawić się potencjalnym zainteresowanym. Obecnie rodzina Guillemot - która założyła i prowadzi Ubisoft - posiada około 15,9% akcji firmy, a także 22,3% akcji uprawniających do głosowania.
Szefostwo ma nadzieję, że po pozyskaniu partnera w postaci jakiegoś prywatnego funduszu kapitałowego, będzie w stanie zgromadzić na tyle pieniędzy, aby zapowiedz ewentualnemu przejęciu w przyszłości. Wiązałoby się to oczywiście ze zgromadzeniem większej ilości akcji w rękach rodziny Guillemot - na to przynajmniej wskazują informacje krążące w sieci.
Co ciekawe, całkiem niedawno prezes Ubisoftu, Yves Guillemot twierdził, że Ubisoft nie odrzuca ewentualnego przejęcia, choć na razie spółka chciałaby zachować swoją niezależność. Walczyła w końcu o nią, gdy nieudany "atak" przypuściło Vivendi.
Na koniec przypomnę, że krążą w sieci informacje o tym, że WB Games zostało wystawione na sprzedaż. Michael Pachter, znany branżowy analityk, uważa, że transakcją powinno się zainteresować Sony.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler