UFL - rywal FIFY na pierwszym pełnoprawnym gameplayu

W dobie czasów, gdy nowy PES staje się grą z najgorszymi ocenami na Steamie w całej historii, a FIFA to w zasadzie irytujący handicap - nawet w trybie dla jednego gracza - dobrze wiedzieć, że jest jakaś alternatywa. UFL zbliża się bowiem coraz większymi krokami, a jego twórcy udostępnili już pierwszy pełnoprawny film przedstawiający gameplay.

Na swoim streamie deweloperzy nie skupili się jedynie na przedstawieniu rozgrywki, a podzielili się również kilkoma ciekawymi informacjami odnośnie samej gry. Przede wszystkim zapewniali, że produkcja będzie stawiać na uczciwość i nie ma w niej żadnego handicapa, który miałby ułatwiać grę słabszym graczom, a utrudniać ją tym lepszym. "Free to play — Fair to play" to dewiza, jaką przedstawia na swoim pokazie studio Strikerz, aby każdy cieszył się zabawą na miarę własnych możliwości. 

W UFL będzie możliwość stworzenia własnego klubu, a także jego rozwoju, dokonywania transferów, ustalania taktyki, rozwijania piłkarzy, czy customizacji ich wyglądu. Deweloperzy skupili się przede wszystkim na omówieniu wielu trybów wieloosobowych, jakie zaimplementowane zostały do gry, a także na fakcie, iż produkcja skupia się przede wszystkim na rozgrywkach multiplayerowych i turniejach wszelkiej maści (także tych offline). Niestety, nie było, póki co, mowy o żadnym trybie dla jednego gracza na modłę menadżera z pokrewnych tytułów.

Dużo mówiono także o nowych ambasadorach marki. Wiadomo już było o umowach z londyńskim West Ham United czy z napastnikiem Chelsea — Romelu Lukaku, a teraz dodano do tej puli innych. Licencję uzyskano na takie zespoły jak: Celtic Glasgow, Rangers F.C., Beşiktaş JK czy AS Monaco. Pojawili się także piłkarze: Oleksandr Zinchenko, Roberto Firmino oraz Kevin De Bruyne. Niekwestionowaną gwiazdą oraz twarzą UFL można jednak bez dwóch zdań nazwać Cristiano Ronaldo, którego udział został ujawniony na końcu.

Sam gameplay — całkiem niezły i obiecujący. Czy jednak zdołają dowieźć jakościową produkcję na nasze konsole i komputery? A może na premierę czeka nas potworek na miarę (nie)sławnego eFootball 2022? Co Wy myślicie o pokazie z UFL? Czekacie na tę grę? Dajcie nam znać w komentarzach.