Electronic Arts jest niezadowolone z Battlefield 2042

Niezadowoleni są też fani cyklu, którzy nie dostali tego, na co wyczekiwali od lat. Miała być produkcja dla wszystkich, a jest dla nikogo.

@ 22.01.2022, 10:30
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one, ps5, xbox x/s

Electronic Arts jest niezadowolone z Battlefield 2042

Battlefield 2042 nie da się określić mianem porażki, ale na pewno nie jest to też hit. Wygląda na to, że Electronic Arts jest ogólnie niezadowolone z tego, jak poradziła sobie ostatnia strzelanka DICE. Na to przynajmniej wskazują wpisy znanego insidera, Toma Hendersona, na Twitterze.

Z ostatnich informacji na temat sprzedaży Battlefield 2042 wynika, że rozeszło się ono w pierwszym tygodniu w nakładzie 4,23 mln egzemplarzy, ale wzięto tu pod uwagę zwroty oraz wersje próbne oferowane przez EA. Finalny wynik jest zatem na pewno sporo niższy, choć ostatecznych liczb oczywiście nie dane nam było poznać.

Jak twierdzi Henderson, Electronic Arts jest podobno "bardzo zawiedzione" tym, jak poradziła sobie gra. Rozważa też rozmaite rozwiązania, jeśli chodzi o to, jak zaradzić problemowi. Jedna z opcji na stole to podobno przejście na model free-to-play. Czy prawdziwa? Tego w tym momencie nie wiemy.

Kończąc, miałbym dwie drobne sugestie dla EA, jeśli chodzi o przyszłe projekty. Będą one jednocześnie rozwiązaniem podobnych problemów. Po pierwsze, jak dana marka ma już bazę wiernych fanów, nie ma sensu kombinować i zmieniać formułę, aby grali "wszyscy" - jeszcze chyba nigdy to nie zadziałało! Po drugie, podejść na poważnie do promocji, a nie zakładać, że jakoś to będzie.

Jeśli rozważacie zakup Battlefield 2042, spójrzcie na naszą recenzję oraz wymagania sprzętowe wersji PC.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
2 kudoslogan23   @   14:50, 22.01.2022
Więcej mikropłatności, więcej braku kampanii oraz zamknąć studio odpowiedzialne za najnowszego Battlefielda, Na pewno to zadziała.
4 kudosKeiko   @   19:47, 22.01.2022
Cytat: bigboy177
Kończąc, miałbym dwie drobne sugestie dla EA, jeśli chodzi o przyszłe projekty. Będą one jednocześnie rozwiązaniem podobnych problemów. Po pierwsze, jak dana marka ma już bazę wiernych fanów, nie ma sensu kombinować i zmieniać formułę, aby grali "wszyscy" - jeszcze chyba nigdy to nie zadziałało! Po drugie, podejść na poważnie do promocji, a nie zakładać, że jakoś to będzie.

A może by tak włożyć trochę serca w to, co się robi, by dostarczyć dobrą grę, a nie rzemieślniczy wytwór, wykalkulowany tak, by jak najmniejszym nakładem pracy zarobić jak najwięcej pieniędzy? ;)
4 kudosdabi132   @   22:43, 22.01.2022
Battlefield już raczej nigdy nie odzyska dawnego blasku. Po pierwsze, masa ludzi z Dice, którzy pracowali przy kultowych odsłonach jak Bad Company 2, Battlefield 2 czy Battlefield 1942 już nie pracuje w tym studiu. Po drugie, EA ma w dupie fanów i nie liczą się ze zdaniem graczy. Najważniejsze żeby jak najwięcej dzieciaków chciało grać w Battlefielda. Zniszczyli tyle fajnych gier, świetnych marek, teraz również niszczą serie Battlefield. Szkoda gadać już.
3 kudosBarbarella.   @   23:16, 22.01.2022
Cytat: dabi132
masa ludzi z Dice, którzy pracowali przy kultowych odsłonach jak Bad Company 2

Cezary Pazura Szczęśliwy Genialny tam był.
Cytat: dabi132
Najważniejsze żeby jak najwięcej dzieciaków chciało grać w Battlefielda

No fakt . BF1 mi się podobało . Jeszcze czeka w kolejce BF5. Szczęśliwy
0 kudosbalic87   @   13:15, 23.01.2022
EA się stoczyło zreszta podobnie jak AB. Jak widać pieniądze i popularność z czasem niszczą niektorych wydawcow...
1 kudosdabi132   @   15:08, 23.01.2022
Niech nie słuchają dalej graczy, to za jakiś czas kupi ich Microsoft.
2 kudosKerberos   @   18:52, 23.01.2022
Cytat: dabi132
Battlefield już raczej nigdy nie odzyska dawnego blasku. Po pierwsze, masa ludzi z Dice, którzy pracowali przy kultowych odsłonach jak Bad Company 2, Battlefield 2 czy Battlefield 1942 już nie pracuje w tym studiu. Po drugie, EA ma w dupie fanów i nie liczą się ze zdaniem graczy. Najważniejsze żeby jak najwięcej dzieciaków chciało grać w Battlefielda. Zniszczyli tyle fajnych gier, świetnych marek, teraz również niszczą serie Battlefield. Szkoda gadać już.

+1
Jednak w mojej opinii problem leży głębiej i jest bardziej rozległy, niż się wydaje. Electronic Arts zawsze słynęło z przyzwoitych produkcji, które zyskały sporą rzeszę fanów. Mocno komercyjne podejście do swoich najpopularniejszych serii gier jakie preferowała korporacja utworzyło właśnie pojęcie "marki", której priorytetem jest przede wszystkim największy zysk dla producenta/wydawcy w stosunku do kosztów produkcji/marketingu. Sprawą drugorzędną było, czy gracze dobrze się bawią. Jeśli hajs się zgadzał to można było to olać.
Pierwsze ostrzeżenie od konsumentów o ograniczeniu zaufania EA dostało parę lat temu przy akcjach z BF4 i NFS: Payback. Wtedy gigant stwierdził, że nacisk niezadowolonej społeczności jest tak duży, że wpływa to bardzo negatywnie na ich PR (i sprzedaż gier) i w efekcie znaleziono jakiś zadowalający kompromis na jakiś czas. Mimo to, nadal nie było widać wyraźnej poprawy w komunikacji na linii społeczność graczy - EA, co potwierdzały kolejne BFy, NFSy i FIFy. Ustępowano wtedy, kiedy negatywny PR zagrażał sprzedaży marek. I tak EA mogło sobie pozwalać na olewanie graczy, bo póki sztandarowe marki w ich portfolio miały silną pozycję marketingową i spory fanbase to nie było problemu. Hajs się zgadzał to można było jeszcze przeciągać strunę, w razie czego wytworzyć następną markę, ale nie zauważono, że kastracja gier z ich charakterystycznych elementów powoduje odpływ graczy w kierunku innych tytułów, które spełniają ich wymagania. No i trafiło na BF2042, na tę jedną najbardziej dochodową i rozpoznawalną, synonim dobrego multi, który poddało w wątpliwość same EA xD
I bardzo dobrze, bo to może skłonić ich do reformacji podejścia do swoich gier a jeśli nie, to na pewno wykorzysta to konkurencja.

Z drugiej strony, czy tak trudno napisać jakąś dobrą, wciągającą historię i wpleść ją do niektórych tytułów? Taki NFS aż się prosi o brudną, mocną historię w świecie wyścigów, niekoniecznie dla dzieci, taką, przy której nie odczuwam zażenowania wydarzeniami dziejącymi się w grze. Można było też wskrzesić Medal of Honor w celu zrobienia jakiejś kampanii. Trochę beka, że tak napakowanej hajsem firmy nie stać na dobrego scenarzystę*.

* - bo może nie chcą pracować dla kogoś, kto ogranicza i spłyca ich twórczość tylko w celu dotarcia do jak największej liczby odbiorców.
2 kudosGuilder   @   23:36, 23.01.2022
Takie molochy jeśli w ogóle mają chwilę jakiejkolwiek refleksji, to gdy istnieje ryzyko zatamowania rzeki płynących pieniążków. A w przypadku EA tryb Ultimate w Fifie robi chyba więcej siana niż cała reszta ich portfolio razem wzięta. Nie spodziewam się rewolucji w sposobie działania tej korporacji niezależnie od tego, jak dużym niewypałem ostatecznie będzie nowy Battlefield.
Dodaj Odpowiedź