Nowy Splinter Cell zaoferuje częściowo otwarty świat
Gra ma być bardziej skradankową wersją serii Assassin's Creed, ale nie będzie też oferować w pełni otwartego świata, jak ten z cyklu o asasynach.

Kilka tygodni temu pisaliśmy, że Ubisoft prawdopodobnie pracuje nad kolejną odsłoną serii Splinter Cell, a z najnowszych doniesień wynika, że może to być projekt, którego akcja toczy się w otwartym - poniekąd - świecie. Za najnowsze plotki odpowiada znany insider, Tom Henderson.
Henderson opublikował na Twitterze notkę, z której dowiadujemy się, że kontynuacja Splinter Cell jest "we wczesnej fazie dewelopingu", a jeśli chodzi o jej założenia, będziemy mieli do czynienia z "po części otwartym światem". Jeśli weźmiemy pod uwagę to, jak Ubisoft tworzy gry, nie powinno to być w sumie zaskoczeniem.
Francuzi chcą, abyśmy dostali "nieco bardziej skradankową wersję Assassin’s Creed", która ma przypominać to, co "Halo Infinite uczyniło ze swoim otwartym światem". Moglibyśmy więc dostać mapy nieco bardziej rozbudowane od tych, po których poruszaliśmy się wcześniej, ale jednocześnie nie będzie to klasyczny open world, jak np. w cyklu Far Cry.
Jako że nie mamy do czynienia z oficjalnymi informacjami, wszelkie doniesienia trzeba przyjmować z pewną dozą sceptycyzmu. Jak tylko pojawią się nowe informacje, nie omieszkamy ich Wam przekazać.
Ubisoft's Splinter Cell game that is in early development is currently scoped as a... You guessed it... Open World of sorts.
— Tom Henderson (@_Tom_Henderson_) December 8, 2021
"A more stealthy version of Assassin's Creed"
"Similar to how Halo Infinite has done its Open World" pic.twitter.com/eqSzRplhu5
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler