Szef Xboksa uważa, że gry fabularne nadal mają rację bytu

Sony słynie z tego, że gry ekskluzywne dla PlayStation najczęściej są napędzane narracją. Szef Xboksa, Phil Spencer, przyznał ostatnio, że na platformie Microsoftu także jest miejsce na projekty fabularne. Nie jest tak, że zostały one całkowicie wypchnięte poza ramy strategii korporacji. Nie jest to oczywiście zaskoczeniem, wszak miejsce na gry-usługi nie jest niewyczerpalne.

"Myślę, że prawdopodobnie budujemy tego typu gier więcej niż kiedykolwiek wcześniej w historii Xboksa", powiedział Spencer redakcji The Guardian. "Nie mamy nakazu mówiącego, że wszystkie gry muszą być usługami", dodał szef Microsoft Studios, Matt Booty. "Weźcie Psychonauts: może być Psychonauts 3, ale nie powiem projektantowi, Timowi Schaferowi, aby je zrobić. Znając gry, jakie przygotował, nie sądzę, aby zrobił projekt z sezonami, trwający 5 lat".

Spencer i Booty następnie podkreślili, że kluczem do opracowywania dobrych gier jest różnorodność i właśnie dlatego Microsoft zakłada swoje studia - ewentualnie kupuje je - we wszystkich możliwych obszarach. Nie są brane pod uwagę wyłącznie miejsca, w których występują już inne studia.

"Byłbym zaskoczony, gdyby to nie miało miejsca. Wiedząc, że jest mnóstwo utalentowanych ludzi i mają dostęp do silników pokroju Unity oraz Unreal... nie byłbym zaskoczony, gdyby w następnych trzech do pięciu lat pojawiły się studia w miejscach, które nie są związane z tworzeniem gier".

Czekamy oczywiście na tego typu zapowiedzi, a także na to, aż Microsoft ujawni swoje nadchodzące projekty. Jak na razie wiele studiów należących do spółki siedzi cicho i nie zdradza czym się zajmuje.