W Mass Effect: Legendary Edition możemy wybrać sposób prowadzenia Mako

Mass Effect Legendary Edition zadebiutuje niebawem. Zestaw zaoferuje graczom poprawioną oprawę wizualną, a także zmiany wpływające do pewnego stopnia na mechanikę rozgrywki. Podrasowano między innymi pojazd, którym poruszają się bohaterowie po wylądowaniu na jednej z planet dostępnych w ramach pierwszej odsłony serii, tzw. Mako. Jak się jednak dowiedzieliśmy, nie musimy korzystać z nowego modelu prowadzenia. Możemy bawić się jak przed laty.

"Dla ludzi, którzy lubią ból, zostawiliśmy opcję włączenia modelu prowadzenia przypominającego ten z oryginału", powiedział dyrektor środowiska gry, Kevin Meek. "Nigdy nie będziesz miał konsensusu. Niektórzy ludzie to kochają, inni nienawidzą. Często wykorzystujemy to w marketingu, ale myślę, że to delikatniejsze, niż ludzie mogą przypuszczaj. Opcjonalny model prowadzenia jest opcjonalny, więc możesz się pomiędzy nimi przełączać", dodał dyrektor projektu, Mac Walters.

"Granie Mako obecnie, a granie Maki w oryginale, szczególnie na PC, jest jak noc i dzień", powiedział Meek. "Nie chcę zdemolować klawiatury i myszki przy każdym starciu  z thresher maw albo podczas wspinania się na jakąś górkę".

Model prowadzenia to nie jedyne co zostało zmodyfikowane, tudzież podrasowane. Twórcy zmienili też zachowanie kamery, dzięki czemu dokładniej da się celować, a także zachowanie dopalaczy, dających nam chwilowe przyspieszenie np. podczas wspinaczek. Zetknięcie z lawą nie oznacza już natychmiastowego zakończenia misji, a zamiast tego tracimy po prostu integralność pancerza.

Premiera Mass Effect Legendary Edition zaplanowana została na dzień 14 maja, a grać będziemy wówczas na PC, PS4 oraz Xboksie One. Tytuł za sprawą wstecznej kompatybilności będziemy mogli ogrywać również na PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S. Jeśli rozważacie zakup wydania dla PC, koniecznie zerknijcie na jego wymagania sprzętowe.