Epic Games traci miliony, ale szef studia, Tim Sweeney, jest zadowolony
Sklep Epic Games regularnie oddaje w ręce graczy darmowe gry, a przy okazji podpisuje umowy na ekskluzywność kosztujące miliony dolarów. Firma nie zamierza jednak zmieniać swojego modelu biznesowego.
Epic Games jakiś czas temu wystartowało ze swoim sklepem. Aby przyciągnąć graczy, studio regularnie oddaje w ich ręce darmowe gry tracąc przy tym niemało pieniędzy. Tim Sweeney, szef firmy, nie ma z tym jednak problemu. Model biznesowy sklepu Epic nie ulegnie w najbliższym czasie zmianie. Nadal będziemy dostawać darmowe gry, a deweloperzy i wydawcy będą mogli liczyć na ekskluzywne umowy.
Epic Games opublikowało niedawno raport, w którym zawarta została garść ciekawych statystyk na temat należącego do studia sklepu. Z danych wynika, że w mniej więcej dwa lata istnienia platforma zdołała przyciągnąć do siebie miliony graczy (ponad 160 milionów!) z całego świata. Jednocześnie firma nie zarobiła zbyt dużo. Jej przychody są stabilne i nie widać żadnego wzrostu. Przyczyną takiego stanu rzeczy są różne promocje oraz umowy dotyczące ekskluzywności.
Na wspomniane działania Epic Games przeznaczyło mniej więcej 444 miliony dolarów. To swoiste minimum, jeśli chodzi o dostępność ekskluzywnych gier na platformie, twierdzi jej szef. Dzięki wspomnianej sumie, wydawcy i deweloperzy "sprzedają" gry sklepowi Epic na określony czas, jednocześnie rezygnując z dystrybucji na innych platformach, w tym na bardzo popularnym Steamie (dla przykładu, ekskluzywność Control kosztowała 10,45 miliona dolarów). Mimo że wydatki Epic Games są znaczące, jego założyciel, Tim Sweeney, nie ma z tym problemu.
"Dokładnie tak! Udowodniliśmy, że to świetny sposób na pozyskiwanie nowych graczy oraz oddawanie w ich ręce fantastycznych gier, to fantastyczna inwestycja w rozwijający się biznes", napisał Sweeney na Twitterze.
Warto w tym momencie wspomnieć, że Epic Games to nie tylko sklep, ale również deweloper gier, w tym niebywale popularnego Fortnite oraz twórca silnika graficznego Unreal. Firma zarabia więc nie tylko dzięki platformie elektronicznej dystrybucji, ale również na innych polach. Posiada więc możliwość inwestowania.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler