Deathloop to kompletna opowieść, nie ma cliffhangera
Deweloperzy Deathloop chcieli przedstawić nam historię, która ma początek i zakończenie. Na razie nie myślą oni o ewentualnych kontynuacjach.
Arkane zasłynęło głównie za sprawą marki Dishonored. Nadchodzące dzieło studia, Deathloop, zapowiada się bardzo ciekawie, a jak się właśnie dowiedzieliśmy, będzie to też kompletna opowieść. Tytuł ma początek, rozwinięcie i zakończenie. W finale nie ujrzymy żadnego cliffhangera, mającego przygotować nas na ewentualną kontynuację. Na razie twórcy o niczym takim nie rozmyślają.
Reżyser Deathloop, Dinga Bakaba, rozmawiał niedawno z redakcją Press Start. Podczas wywiadu Bakaba powiedział, że choć Arkane może kiedyś powrócić do uniwersum opracowanego na potrzeby Deathloop, projekt przy którym obecnie pracują deweloperzy jest kompletny. To pełna opowieść, której - na ten moment - projektanci nie zamierzają rozwijać. Chcą nam opisać pewną historię i tyle.
"Zawsze możemy przedstawić kolejne historie, ale jednocześnie, wymyśliliśmy to jako pełnoprawną rzecz. Tematem przewodnim jest podróż do przodu, myślę, że musi to mieć początek, a potem zakończenie. Może kiedyś przedstawimy coś jeszcze, ale ta opowieść nie kończy się cliffhangerem".
Data premiery Deathloop zaplanowana została na 21 maja. Grać będziemy wówczas na PC oraz PlayStation 5. Po roku tytuł trafi także na inne platformy, choć na razie nie ujawniono na jakie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler