Microsoft był zainteresowany kupnem Nintendo; Japończycy nie mogli powstrzymać śmiechu

Wygląda na to, że Microsoft już wielokrotnie wybierał się na zakupy branżowe, choć bez większych rezultatów.

@ 07.01.2021, 14:06
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, xbox, xbox 360, xbox one, xbox x/s

Microsoft był zainteresowany kupnem Nintendo; Japończycy nie mogli powstrzymać śmiechu

Microsoft w ostatnim czasie przejął sporo mniejszych (Obsidian Entertainment), jak i większych (Bethesda) firm. To nie pierwszy raz kiedy korporacja wybrała się na zakupy, choć trzeba przyznać, że pierwszy raz z takim skutkiem i na taką skalę.

Na portalu Bloomberg pojawił się bardzo interesujący artykuł, z którego dowiadujemy się, że Microsoft, jeszcze gdy Steve Ballmer był jego prezesem, miał ochotę przejąć m.in. Electronic Arts, Square Enix, a nawet Nintendo. Zdecydowanie najmniej owocne były rozmowy z Big N, o czym wspomina Kevin Bachus, były dyrektor relacji z firmami zewnętrznymi.

"Po prostu nie mogli się przestać śmiać. Wyobraźcie sobie godzinę, podczas której ktoś bezustannie się z Ciebie śmieje. Tak przebiegło to spotkanie", powiedział Bachus.

Po porażce - sromotnej, trzeba dodać - Microsoft zwrócił swój portfel w kierunku Square Enix, które jednak odrzuciło zaloty korporacji, albowiem oferta była mało atrakcyjna. Rozmowy z Midway - które także prowadzono - również stanęły na niczym, bo firma nie chciała całkowicie odejść od tworzenia i wydawania gier dla PlayStation.

Cały artykuł ogólnie wart jest przeczytania, choć trzeba mieć wykupioną subskrypcję w Bloomberg, ewentualnie zapisać się na darmowy pierwszy miesiąc. Jest w nim sporo ciekawostek z początków Xboksa.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmrPack   @   19:31, 07.01.2021
Kwestia przejęcia Nintendo przez Microsoft była początkowo wzięta za żart, ale w pewnym momencie zaczęła być brana na poważnie, bo podobno odbyło się 6-7 spotkań, a transakcja miała wynosić 25 miliardów dolarów. Jednak ówczesny CEO Nintendo nie przyjął oferty i do tego stwierdził, że cytując "Microsoft nie rozumie jak działa branża", a później pojawił się GameCube. Patrząc z dzisiejszej perspektywy dobrze się stało, że N nadal tworzy i gry, i konsole. W swoim własnym specyficznym stylu Puszcza oko