Gracze Assassin's Creed: Valhalla znaleźli sposób na obejście mikrotransakcji

Gracze nie przepadają - delikatnie mówiąc - za mikrotransakcjami. Ta niechęć do wydawania pieniędzy na wirtualne drobnostki sprawiła, że wpadli na sposób darmowego ich przypisywania do swoich postaci w Assassin's Creed: Valhalla.

Metoda, o której mowa, działa tylko na PC, albowiem gracze wykorzystują w tym przypadku specjalne programy śledzące pamięć blaszaka. Przy pomocy tychże programów, można zdobyć zestawy DLC, zmieniające wygląd oraz wyposażenie protagonisty.

Legalny sposób na pozyskanie tych DLC to zakup specjalnej waluty, tzw. kredytów Helix za prawdziwe pieniądze, a potem wymienienie jej na wybrane wirtualne dobra. Kredyty Helix nie są jednak tanie, a paczki z nimi zaczynają się od 20 dolarów, czyli jakiś 80 zł.

Pamiętajcie oczywiście, że nielegalna metoda niesie ze sobą konsekwencje w postaci niedziałającej gry, problemów z systemem operacyjnym itd. Ubisoft może też ukarać osoby korzystające z tego typu sposobów, banując ich konta w grach, co ograniczy im dostęp do usług sieciowych wydawcy.

Na koniec wspomnę, że na naszych łamach znajdziecie od jakiegoś czasu recenzję Assassin's Creed: Valhalla i wciąż powstający poradnik. Gra dostępna jest obecnie na PC (wymagania), PS4, PS5, Xboksie One oraz Xboksie Series X/S.