Grupy scalpersów wykorzystały boty, by kupić tysiące konsol PlayStation 5 w Wielkiej Brytanii

Podobny proceder najpewniej miał miejsce w innych częściach świata.

@ 25.11.2020, 12:43
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps5

Grupy scalpersów wykorzystały boty, by kupić tysiące konsol PlayStation 5 w Wielkiej Brytanii

PlayStation 5 wciąż nie jest łatwo dostać, co po części spowodowane jest działalnością osób, które za pomocą botów zdołały nabyć ich nawet po kilka tysięcy. Proceder taki miał miejsce między innymi w Wielkiej Brytanii.

Business Insider donosi, że jedna z grup scalpersów posługujących się botami, CrepChiefNotify, chwali się, że zgromadziła ponad 3500 egzemplarzy PlayStation 5. Opracowana przez nich technologia, zapewniła im natychmiastowe informacje o dostępności, co natomiast przełożyło się na brak jakichkolwiek kolejek. W dniu premiery CrepChiefNotify zdobyło 2472 konsole, a wcześniej, w ramach pre-orderów "nieco poniżej 1000".

Boty nie są oczywiście niczym nowym. Ekipy pokroju CrepChiefNotify istnieją od dawna, zajmując się kupowaniem najbardziej deficytowych i pożądanych produktów. Wszystko, co uda im się zdobyć, sprzedają następnie z dość znaczącym zyskiem.

Dla przykładu, zgromadzone PlayStation 5 trafiły następnie m.in. na portal Ebay. Tam schodzą one za 1000 i więcej funtów, są zatem ponad dwukrotnie droższe niż w przypadku normalnej dystrybucji.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosMicMus123456789   @   15:16, 25.11.2020
Ja się dziwię ludziom, że rzucają się na tak drogi sprzęt. Ja też chce mieć PS5 i na nim grać, ale nigdy nie zapłacę podwójnej czy potrójnej.
1 kudosguy_fawkes   @   15:57, 25.11.2020
Wszędzie są Janusze, choć te akurat dysponują sporymi środkami, by kupić tyle sprzętu. Też w życiu bym się nie skusił na taką „ofertę”, ale jak ktoś zarabia naprawdę duże pieniądze, to dwukrotność ceny rynkowej pewnie nie przeraża. Osobiście jednak wolałbym, żeby im te konsole zostały i musieli je potem sprzedać na stracie, by się ich pozbyć. ;)