NBA 2K21 wyświetla dodatkowe reklamy, których nie można pominąć
Firma 2K Games zaimplementowała do NBA 2K21 niemożliwe do przewinięcia reklamy Oculusa 2, wyświetlające się w trakcie wczytywania m.in. meczu. Kontrowersyjny ruch nie spotkał się z akceptacją graczy.
Firma 2K Games wraz z kolejnymi odsłonami najpopularniejszej gry poświęconej koszykówce i jednej z najprawdopodobniej dochodowych marek w swoim portfolio, NBA 2K, coraz pazerniej zerka na kieszenie graczy. Regularnie pojawiają się zarzuty o wspieranie osób płacących za punkty VC, by szybciej rozwijać swoją postać, a teraz do gry - bez żadnego uprzedzenia - dodano niemożliwe do przewinięcia reklamy w trakcie ekranów wczytywania.
Wczoraj, 18 października, serwis Stevivor opisał "aktualizację" NBA 2K21, w której między przechodzeniem z menu do meczu, trybu kariery lub jakiegokolwiek innego wariantu zabawy pojawia się niemożliwa do przewinięcia reklama Oculusa 2 od Facebooka. Normalnie na ekranie leci najnowszy fragment wewnętrznego programu, 2KTV. Co ciekawe, sytuacja dotyczy również PC-tów z pamięciami SSD - ma to znaczenie, ponieważ w trakcie reklamy gra ma już w pełni załadowaną żądaną zawartość, a mimo to musimy obejrzeć przerywnik do samego końca.
Podobna sytuacja miała niedawno miejsce w EA Sports UFC 4 - reklamy zostały dodane w trakcie wczytywania kolejnych pojedynków. Firma Electronic Arts rakiem wycofała się z kontrowersyjnego sposobu na powiększenie przychodu z gry. Jak będzie w przypadku 2K Games i nowego NBA 2K?
NBA 2K21 ukazało się na razie tylko na konsolach obecnej generacji i komputerach osobistych - w kolejce czeka o wiele lepiej wyglądająca edycja na nowego Xboksa i PlayStation 5. Mimo iż to po prostu solidna pozycja, ta została jednak mocno skrytykowana przez fakt skopiowania zbyt wielu elementów z poprzedniej edycji. W efekcie czego wyglądem nie różni się dosłownie niczym od zeszłorocznego 2K20 - m.in. taką tezę postawiliśmy w naszej recenzji gry.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler