W The Lord of the Rings: Gollum eksploracja odegra istotną rolę

W sieci pojawiła się wczoraj pierwsza zajawka prezentująca grę The Lord of the Rings: Gollum. Choć nie pokazuje ona zbyt wiele, deweloperzy postanowili zabrać głos w temacie przedsięwzięcia, zdradzając co nieco na temat tego, czego możemy się spodziewać.

Z wypowiedzi twórców dowiedzieliśmy się, że w The Lord of the Rings: Gollum znajdziemy sporo sekcji, które nastawione będą na skradanie się. Nie zawsze będziemy walczyć, najczęściej będziemy musieli unikać konfrontacji, wspinając się po ścianach i szukając alternatywnych sposobów progresji.

Jeśli chodzi o eliminowanie napotkanych przeciwników, także w tym przypadku kluczowe będzie skradanie się. Oponentów zlikwidujemy bowiem z zaskoczenia, a nie w ramach otwartej konfrontacji. Do pozbywania się oponentów skorzystamy ze specjalnych umiejętności Golluma, a także np. z przedmiotów do rzucania.

W miarę postępów grać będziemy albo Smeagolem albo Gollumem. Często będziemy musieli też podejmować jakieś decyzje, wpływające na przebieg zabawy. Jeśli chodzi o różnice pomiędzy bohaterami, dostrzeżemy m.in. inne animacje, udźwiękowienie, dialogi oraz sytuacje.

Jeśli chodzi o założenia fabularne, The Lord of the Rings: Gollum zaczyna jako prequel Władcy Pierścieni, a później akcja obu projektów się poniekąd zrównuje. Akcja gry toczy się w czasem bardziej, a czasem mniej rozległych lokacjach, w których praktycznie zawsze mamy do czynienia z kilkoma ścieżkami progresji.

"Niektóre poziomy są całkowicie otwarte we wszystkich trzech wymiarach i można je swobodnie eksplorować, inne są bardziej liniowe, ale często mają alternatywne drogi progresji. Dla przykładu, jeśli wolisz obejść strażników, zamiast próbować wspinaczki, możesz to zrobić", powiedział główny projektant gry, Martin Wilkes.

Więcej informacji na temat The Lord of the Rings: Gollum poznamy w nadchodzących tygodniach. Projekt zadebiutować ma w przyszłym roku, a grać będziemy na PC, PS5 oraz Xboksie z serii X.