The Last of Us: Part II miało początkowo otwarty świat
Poruszaliśmy się po nim swobodnie, okazyjnie trafiając do specjalnych hubów.
The Last of Us: Part II oferuje głównie sekcje korytarzowe, co znaczy, że najczęściej mamy jedną ścieżkę progresji, mimo że eksplorować wirtualny świat często możemy dość dowolnie i swobodnie. Twórcy ujawnili jednak, że pierwotnie tytuł miał być bardziej otwarty.
Neil Druckmann, kreatywny dyrektor The Last of Us: Part II, zdradził, że wczesne wersje gry były znacznie większe, jeśli chodzi o rozmiar świata. Mieliśmy poruszać się po otwartym świecie, okazyjnie trafiając do specjalnych hubów. Trochę inaczej miała też przebiegać fabuła przedsięwzięcia.
Jeśli chodzi o huby, poruszalibyśmy się po nich swobodnie, szukając różnych pomniejszych zleceń, a także ukrytych przedmiotów. Z hubów w dowolnym momencie moglibyśmy wyruszać w podróż, czyli rozpocząć popychanie do przodu wątku fabularnego.
Naughty Dog finalnie zdecydowało się zrezygnować z otwartego świata, na rzecz nieco bardziej otwartych obszarów. Początkowe rozwiązania wprowadzały "konflikt". Utrudniały deweloperom przekaz i dlatego postanowiono wybrać kluczowe elementy i na nich się skupić.
The Last of Us: Part II dostępne jest obecnie wyłącznie na PlayStation 4, a z najnowszych doniesień wynika, że sprzedaje się ono bardzo dobrze.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler