Dying Light dostanie nowy dodatek nawiązujący do wstrzymanego projektu - Hellraid
Dying Light: Hellraid to zapowiedziany przez Techland dodatek, wprost sugerujący, że coś może dziać się ze wstrzymaną grą polskiego producenta.
Nieco w cieniu wczorajszej zapowiedzi Assassin's Creed: Valhalla, studio Techland również postanowiło pokazać coś światu. To nieco mniejszy od nowego AC projekt (nad którym - co ciekawe - pracowało 15 studiów deweloperskich), będący dodatkiem z nową zawartością do wydanego w 2015 roku Dying Light!
Dying Light: Hellraid to wprost nawiązanie do zawieszonego w próżni pierwszoosobowego slashera umieszczonego w mrocznym świecie fantasy. Pytanie, czy producenci chcą, by ten nie-anulowany-lecz-tylko-wstrzymany tytuł powrócił do świadomości graczy, aby ogłosić jego ponowną zapowiedź? Na takie wnioski chyba jeszcze trochę za wcześnie, bo finalnie może okazać się, że na DLC przygoda zostanie zakończona.
W każdym razie rozszerzenie wprowadzi nowy tryb rozgrywki oparty na wspomnianej grze - szczegółów, niestety, brak. Dying Light: Hellraid zaoferuje zupełnie nową lokacje - lochy - do których dostaniemy się poprzez tajemniczy automat. Ten pojawił się w piwnicy Wieży tuż po nietypowej awarii zasilania. Do rozszerzenia trafią też, naturalnie, nowi przeciwnicy - i tu znów nawiązujący do pełnoprawnego Hellraid, czyli demony we wszelkiej postaci.
Premiera Dying Light: Hellraid nie jest znana - dodatek ukaże się na komputerach osobistych oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4 i do działania będzie wymagał podstawowej wersji gry.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler