Valorant - system do walki z oszustami blokuje legalne aplikacje

Jakiś czas temu na naszej stronie opublikowaliśmy wrażenia z ogrywania najnowszego projektu studia Riot Games, czyli Valorant dostępnego obecnie na PC (wymagania). Jeśli jeszcze nie mieliście okazji się z nim zapoznać, zachęcam. Jeśli gracie, bądźcie gotowi na różne niekoniecznie miłe niespodzianki.

Valorant stosuje dość nietypowy system walki z oszustami - specjalny sterownik, który odpala się w momencie startu Windowsa. Mimo że deweloperzy starali się uczynić tenże sterownik jak najmniej inwazyjnym, coś poszło nie tak, a w rezultacie potrafi on blokować funkcjonowanie niektórych aplikacji.

Informacje na temat problemów z Valorant pojawiają się od jakiegoś czasu na łamach portali społecznościowym. Niezadowoleni gracze ruszyli między innymi na Twitter, Reddit oraz Facebooka. Z wpisów dowiadujemy się, że Valorant potrafi zablokować działanie wielu różnych aplikacji. Co ciekawe, czasem problem dotyczy zwykłego notatnika.

Niezadowoleni gracze piszą, że system zabezpieczeń Valorant, po zablokowaniu jakiejś aplikacji, wyświetla komunikat o "wychwyconym" zagrożeniu. W komunikacie brakuje szczegółów, a po więcej informacji trzeba się udać na specjalnie przygotowaną stronę internetową.

Co zrobić w takiej sytuacji? Ano nie zostaje nic innego, jak wyłączyć zabezpieczenie. Gdy się na to decydujemy, pojawia się jeszcze jeden problem. Otóż niemożliwe staje się granie w Valorant, a ponowne włączenie zabezpieczeń wymusza zrestartowanie całego komputera.

Deweloperzy oczywiście sprawdzają już doniesienia, starając się znaleźć rozwiązanie. Jak tylko takowe się pojawi, nie omieszkamy Was powiadomić. Póki co niestety musicie uzbroić się w cierpliwość i znosić kaprysy gry.