Twórcy Final Fantasy VII Remake opowiadają o postaci kultowego Sephirotha
Czy Sephiroth, antagonista Final Fantasy VII Remake, był inspirowany innymi bohaterami popkultury?
Producent remake'u Final Fantasy VII, Yoshinori Kitase, ujawnił powód, dla którego antagonista, Sephiroth, pojawia się wcześniej w nowej - niż w oryginalnej - grze. Przyrównał też anioła do rekina z Jaws.
Wypowiedź pochodzi z wywiadu z udziałem dyrektora produkcji, Naokiego Hamaguchiego, i producenta, Yoshinori Kitase. Ten drugi pracował nad oryginalnym Final Fantasy VII i chociaż obecnie w sklepach dostępny jest remake, nie wszystko jest identyczne z grą z 1997 roku. Na przykład Sephiroth pojawia się znacznie wcześniej w przeróbce niż w oryginale, więc jego charakterystyka została nieco zmieniona. Kitase miał na to dwie główne motywacje.
"Po pierwsze, sposobem, w jaki poradziliśmy sobie z Sephirothem w oryginalnej Final Fantasy VII, było ukrycie go - powstrzymanie go" - wyjaśnił producent. "Być może nie wiesz o tym, ale zainspirował mnie film Szczęki, który przyjął podobne podejście do drażnienia się z tą potężną obecnością, ale nigdy nie pokazał w pełni rekina aż do późniejszej części historii". Tak więc oryginalny antagonista wywołał "uczucie strachu i ucisku - więc kiedy pojawia się po raz pierwszy, jest to wielka sprawa".
Ale odtwarzając dwudziestoletnią grę, twórca musiał wziąć pod uwagę czas, jaki upłynął od jej wydania. "Wszyscy wiedzą, kim On jest!" zaśmiał się Kitase. "Nie sądziliśmy, że byłoby tak skuteczne, gdybym wstrzymywał go do późniejszej części historii". Co więcej, postać jest "nadrzędną obecnością, która przebija wielu antagonistów z całej sagi Final Fantasy".
Nowa wersja Final Fantasy VII dostępna jest obecnie wyłącznie na PlayStation 4. Premiera na kolejnych platformach odbędzie się dopiero w przyszłym roku.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler