Mass Effect - gracze rzadko wcielali się w złego Sheparda
Wygląda na to, że zdecydowanie większym zainteresowaniem cieszyła się dobra wersja głównego bohatera.

W pierwszych trzech odsłonach serii Mass Effect (chodzi o oryginalną trylogię) grać można było albo jako "dobry" albo "zły" Shepard - główny bohater. Twórcy produkcji ujawnili, że zdecydowanie więcej osób wybierało pierwszą opcję.
Projektant scenek przerywnikowych w BioWare, John Ebenger, napisał na Twitterze, że około 92 procent graczy Mass Effect preferowało Sheparda w jego dobrej wersji, a nie złoczyńcę. Przy okazji pożalił się on, że mnóstwo pracy poszło też w opracowanie drugiej strony medalu.
"Tak. Około 92% graczy Mass Effect było Paragonami. A mnóstwo pracy włożyliśmy też w przygotowanie zawartości dla Renegata :(", napisał Ebenger.
Pierwsze trzy części Mass Effect faktycznie pozwalały wybierać graczowi czy chce być bohaterem czy złoczyńcą (poniekąd). Później, prawdopodobnie ze względu na znikome zainteresowanie renegatem z dwóch opcji prowadzenia protagonisty zrezygnowano i w Mass Effect Andromeda ich nie było.
Na chwilę obecną nie wiemy jak rozwijane będzie Mass Effect, ale jakiś czas temu w sieci pojawiły się plotki, z których wynika, że Electronic Arts o cyklu nie zapomni. Pozostaje więc tylko czekać na potwierdzone i bardziej szczegółowe informacje.
Yup. Something like 92% of Mass Effect players were Paragon.
— John Ebenger (@EbengerJohn) February 19, 2020
And we put a lot of work in to the Renegade content too :( https://t.co/lywwx7n4Hy
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler