Star Wars Jedi: Upadły Zakon miało zostać opóźnione, ale gra musiała debiutować przed świętami

Twórcy nie zdążyli wyeliminować wszystkich błędów, ale z uwagi na gorący okres związany z marką Star Wars nie mogli pozwolić sobie na poślizg.

@ 19.02.2020, 10:48
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, ps4, xbox one

Star Wars Jedi: Upadły Zakon miało zostać opóźnione, ale gra musiała debiutować przed świętami

Gra Star Wars Jedi: Upadły Zakon debiutowała w połowie listopada 2019 roku, ale twórcy ze studia Respawn przyznają dziś, że gdyby mogli - chętnie poświęciliby nieco więcej czasu na dopracowanie swojego dzieła. Goniły ich jednak terminy, bo tytuł musiał trafić do sprzedaży przed świętami.

"Tak, rozważaliśmy to [opóźnienie gry - dop. red.], ale zdecydowaliśmy, że gra powinna debiutować już teraz, chcieliśmy dać ją Wam przed świętami. Dzięki temu doskonale wpasowała się w tamtejszy ciąg wydarzeń [powiązany z marką Star Wars - dop. red.]" - wyjaśnia Vince Zampella, prezes Respawn.

Przypomnijmy bowiem, że w podobnym czasie debiutował serial The Mandalorian na platformie Disney+, a miesiąc później do kin trafił film Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie. Twórcy gry nie mogli więc pozwolić sobie na większe opóźnienia.

Zampella przyznaje jednak, że chętnie poświęcili by grze Star Wars Jedi: Upadły Zakon nieco więcej czasu. Głównie na doszlifowanie błędów i pojedynczych niedociągnięć. Uznano jednak, że gra jest grywalna i nie stwarza potężniejszych problemów, więc powinna spodobać się recenzentom i graczom. Oceny na metarcritic.com w okolicach 80 punktów na 100 z trzech platform wskazują, że faktycznie tak się stało. Również w naszej recenzji doceniliśmy dzieło Respawn.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   13:39, 19.02.2020
Ja tam wielu baboli nie widzę (choć pewnie część poprawili). Największy to słaba wydajność z doczytywaniem tekstur z dysków HDD. Do tego zauważyłem brak animacji robota wskakującego do skrzyni, gdy jesteśmy pod wodą.