Film na podstawie Call of Duty jest w planach, ale aktualnie Activision zajmuje się innymi projektami

Activision przesuwa nieco w czasie film Call of Duty, gdyż aktualnie ustala swoje priorytety (twierdzi GameSpot).

Wiadomość pochodzi z ostatniego wywiadu z reżyserem Stefano Sollimą. Powiedział on BadTaste, że adaptacja gry została wstrzymana, podczas gdy zaangażowani pracują nad tym, co chcą z tym zrobić. "Tak więc, trywialnie, aktualnie zwolniliśmy nieco prace, czyli stało się coś, co zdarza się dość często w Ameryce". Ma rację - film tworzy się od ponad dziesięciu lat.

Dodatkowo warto przypomnieć film Tomb Raider, w którym obsadzono Alicię Vikander w tytułowej roli. Został on po raz pierwszy ogłoszony w 2009 roku i nie pojawił się na srebrnym ekranie aż do 2018 roku. Najbardziej aktualnym przykładem jest Sonic the Hedgehog od Paramount Pictures, który został opóźniony ponieważ zespół od efektów wizualnych pracował nad przeprojektowaniem jeża po niepokojącym przyjęciu jego dziwnej facjaty przez fanów.

Na szczęście wygląda na to, że film Call of Duty nie został anulowany. Właściwie to jego status został po prostu ustalony jako niekoniecznie priorytetowy. Sollima ujawnił również, że jego scenariusz to współpraca między nim, a Scottem Silverem, który był scenarzystą wielu nagradzanych filmów. Reżyser chciał, by w roli głównej wystąpili aktorzy: Tom Hardy i Chris Pine, a historia obrazu będzie "produkcją o prawdziwych rozterkach żołnierzy, a nie typowym filmem wojennym".