Disney zachęca deweloperów do tworzenia gier na podstawie jego marek
Niestety nie wiemy czy oznacza to rozluźnienie polityki licencjonowania czy to po prostu jakaś kurtuazja ze strony giganta.
Disney jest właścicielem mnóstwa marek. W ostatnim czasie większość z nich leży jednak odłogiem, przynajmniej jeśli chodzi o branżę gier. Korporacja sama niczego nie przygotowuje i niechętnie pozwala deweloperom korzystać ze swojego katalogu. Być może się to jednak zmieni.
Na ostatnim DICE Summit w Los Angeles pojawił się starszy wiceprezydent od gier oraz interaktywnych doznań, Sean Shoptaw, i zachęcał twórców do przygotowywania tytułów opartych o marki Disneya.
"Jestem tu z jednego powodu: aby zachęcić Was do robienia unikatowych rzeczy z naszym katalogiem", powiedział Shoptaw. "Chcemy skorzystać z mocy kreatywności branży. Chcemy marzyć, patrzeć w przyszłość i widzieć wszystko, co możemy wspólnie zrobić".
Oczywiście zaproszenie najpewniej nie oznacza, że Disney nagle przestanie chcieć sprawować pełną kontrolę nad tym, co dzieje się z licencjami. Korporacja, jak to korporacja, rządzi się swoimi prawami i zakładam, że to właśnie struktury w spółce odpowiedzialne są za niechęć deweloperów.
W tym momencie dwaj wydawcy zajmują się jednak opracowywaniem gier z uniwersów Disneya. Chodzi o Electronic Arts, które ma licencję na markę Star Wars oraz Square Enix, które opracowuje tytuł na podstawie postaci z Marvela.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler