Premiera filmu Uncharted ponownie opóźniona
Obsuwa nie jest duża, ale jednak ponownie do niej doszło.
Wszechświat chyba nie chce, aby kiedykolwiek powstał film Uncharted. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, Sony Pictures, postanowiło opóźnić debiut ekranizacji. Zamiast iść do kina w grudniu 2020 roku, pójdziemy w marcu 2021.
Czy to dobrze? Czy opóźnienie coś zmieni? Ciężko powiedzieć. Warto pamiętać, że obraz powstaje już mniej więcej od 13 lat, a w międzyczasie 6-krotnie zmieniano reżysera. Obecnie za sterami przedsięwzięcia siedzi Travis Knight, który odpowiada za reżyserię filmu Bumblebee.
Jeśli chodzi o obsadę, wiele kwestii pozostaje niejasnych. Z tego, co ujawniono do tej pory, wiemy, że w głównych rolach zagrają m.in. Mark Wahlberg oraz Tom Holland. Pierwszy z wymienionych panów wcieli się w Sully'ego, a drugiemu powierzono rolę najważniejszą - Nathana Drake'a.
W kwestii scenariusza, może nie być wesoło. Jeden z byłych reżyserów, Dan Trachtenberg, powiedział, że stracił zainteresowanie projektem, kiedy dowiedział się, że nie ma w nim oryginalnej historii, a jedynie kalka wydarzeń z gry.
"Otrzymałem kilka różnych wersji tej opowieści i nigdy nie byłem szczególnie zainteresowany, bo nie chciałem stąpać śladami gry", powiedział Trachtenberg. "Wydaje mi się, że bezsensowne jest zrobienie adaptacji, która będzie po prostu kopiować grę i dostarczy widzom słabszą wersję tego, co mogli doświadczyć wcześniej w lepszym wydaniu".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler