Forza Horizon 5 w Japonii i nowe Fable - przeciek w Playground Games

Studio Playground Games prawdopodobnie zajmuje się już nową odsłoną swojej sztandarowej serii ścigałek - Forza Horizon - oraz kolejną odsłoną Fable. Choć tytuły nie zostały jeszcze oficjalnie zaprezentowane, to o ile nowej Forzy możemy być pewni, o tyle Fable IV jako nowa gra Playground przewija się jako plotka w kuluarach od dłuższego czasu. Gdy dodamy do tego, że do sieci trafiły nowe szkice koncepcyjne ze logo wspomnianego studia, z czego na jednych widzimy auta w łapiących za serce krajobrazach, na drugich zaś postacie inspirowane XVI-wieczną Europą, to... no właśnie.

Wiele wskazuje na to, że w Forza Horizon 5 (czyżby tytuł startowy dla nowej konsoli Microsoftu?) zmieni się sceneria. Z wielobarwnej Wielkiej Brytanii zostaniemy przeniesieni do nie mniej urokliwej Japonii - na co wskazują szkice, które nieuważnie trafiły do sieci (najpierw w tweetach użytkownika Klobrille, później na ArtStasion - w obu przypadkach źródła zaginęły - finalnie zaś na forum ResetEra).

I choć nowa Forza Horizon to raczej bliższa niż dalsza przygoda, o tyle z nowym Fable może nie być tak łatwo. O tym, że Playground Games tworzy coś nowego w świecie Albionu mówi się od dłuższego czasu - od rozmaitych "dobrze poinformowanych" osób, przez prawdopodobne i przypadkowe wycieki, kończąc na branżowych raportach. Światełko nadziei rozpalił również ostatnio Phil Spencer, szef marki Xbox, który jasno zadeklarował chęć, by w przyszłości na konsolach z rodziny "zielonych" pojawiało się więcej gier cRPG.

Oliwy do ognia dolały również wspomniane tajemnicze art-worki autorstwa Rodrigo Idalino, które równie szybko zniknęły z sieci, co się w niej pojawiły. Możemy się z nich dowiedzieć, że w pracach starano się uzyskać klimat XVI-wiecznej Europy (stroje), klimat baśniowych opowieści, a także rodzaj "asasynów [z serii Assassin's Creed dop. red] tylko, że bez przebrań". Niewiele gier z portfolio Microsoftu ma podobne cechy charakterystyczne, stąd naturalne skojarzenia z nowym Fable. Wśród grafik znalazła się również taka, która prezentuje łudząco podobną lokację z oryginalnego Fable, Oakvale.

Autor oryginalnych wiadomości poinformował zaś, że usunął prace autorki przychylając się do jej prośby. Jednocześnie zdementował plotki, mówiąc, iż "te konkretne pracy nie są z projektu [Fable w domyśle dop. red]. Zostawię jednak to wszystko do własnej interpretacji :)".