Project Medieval - kolejna gra od Rockstar Games z akcją w średniowieczu?

Według najnowszych plotek, Rockstar pracuje nad grą z otwartym światem z akcją osadzoną w czasach średniowiecza.

@ 25.11.2019, 18:57
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, inne, ps4, xbox one

Project Medieval - kolejna gra od Rockstar Games z akcją w średniowieczu?

Po wydaniu Red Dead Redemption II na PC nie bardzo było o czym plotkować w kwestii nowych gier od Rockstar Games, bo zapowiedź Grand Theft Auto VI wydaje się być tematem nadal mocno odległym. Na horyzoncie pojawił się jednak świeży wątek.

Tym razem dotyczy on gry z otwartym światem z akcją osadzoną w średniowieczu. Zamieszania narobił wpis na LinkedIn, który zamieścił Pawas Saxena, grafik z Rockstar. Dał on znać w swoim portfolio, że aktualnie pracuje nad "bardzo starannie wykończonymi elementami wzorowanymi na średniowiecznej architekturze".

Wpis wywołał lawinę komentarzy w sieci, choć tak naprawdę mówi niewiele - jest bardzo ogólnikowy. Z drugiej strony, skoro Rockstar z sukcesem odnalazło się w czasach Dzikiego Zachodu, to czemu nie spojrzeć by w jeszcze bardziej odległy okres? Gdyby studio przygotowało grę na miarę serii GTA czy RDR z akcją w czasach średniowiecza, to z pewnością sukces byłby murowany.

Póki co możemy jednak tylko pomarzyć.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosfrycek88   @   21:15, 25.11.2019
No to czekamy. Mam nadzieję że zrobią kolejną epicką grę.
0 kudosluki505   @   21:57, 25.11.2019
Jakoś dziki zachód i gangsterka GTA mi najbardziej pasowały, jeszcze L.A. Noire było w sumie spoko. Chciałbym coś w klimatach Mafii ;), to by było epickie.
0 kudosTheCerbis   @   23:11, 25.11.2019
Tylko, że L.A. Noire nie robił Rockstar. Stworzył natomiast jeszcze takie gry jak Bully, Manhunt czy Midnight Club, więc czemu by nie rozszerzyć działań na nowe, inne marki?
0 kudosLucas-AT   @   00:07, 26.11.2019
Cytat: TheCerbis
Tylko, że L.A. Noire nie robił Rockstar. Stworzył natomiast jeszcze takie gry jak Bully, Manhunt czy Midnight Club, więc czemu by nie rozszerzyć działań na nowe, inne marki?

Te tytuły były bardziej grami AA niż AAA, a do tego powstały w czasach PS2, gdy produkcja gier nie trwała aż tak długo (na PS2 w ciągu 4 lat wyszły 3 części GTA). Teraz Rockstar chyba skupia się tylko na ogromnych grach tworzonych latami z trybem online (który wydłuża jeszcze ten czas produkcji). Gdyby Rockstar chciało stworzyć nowy open world w średniowieczu, ale bez multiplayera, to załóżmy, że potrzebowaliby na to 4 lata. Ale Rockstar zafascynowało się online, więc jakoś nie chcę mi się wierzyć, że do tego by doszło. Po wydaniu RDR 2 siły pewnie poszły na GTA 6.
1 kudosGuilder   @   08:37, 26.11.2019
Nie jest tajemnicą, że Rockstar nad RDR2 zaczął dłubać tuż po premierze jedynki. Główne siły przerobowe były na pewno rzucone na GTA V, ale nie wszystkie. Właśnie dlatego, moim zdaniem, na nową odsłonę (GTA, nie RDR) czekaliśmy pięć lat, a nie na przykład trzy i pół czy cztery. Przez pracę nad GTA Online RDR 2 wyszedł aż osiem lat po jedynce (i pięć po GTA V). Na tych podstawach wyciągam kilka konkluzji:
1) Multiplayer w grach Rockstara, oprócz zaspokojeniu oczywistych chęci zysku wydawcy, służy też jako pewne zabezpieczenie przed zniecierpliwieniem graczy. Multi pochłania dużo więcej czasu i "starcza" na dłużej niż single-player. Cykl powstawania gier tego studia sukcesywnie się wydłuża, więc potrzebuje ono czegoś, co uspokoi fanów czekających na nowy tytuł.
2) Decyzję o wypuszczeniu RDR 2 na PC-ty (i planach umieszczenia w nim multiplayera) także przypisywałbym powyższym powodom. Pięć ostatnich dużych tytułów Rockstara: GTA IV (2008), RDR (2010), Max Payne 3 (2012, choć pierwotnie miał wyjść już w 2009r.) GTA V (2013), RDR 2 (2018). Długi cykl produkcyjny MP3 trochę zaciemnia obraz, ale gdy go ominiemy, widzimy odstępy w latach: dwa, trzy, pięć. GTA VI na pewno będzie kontynuowało, być może nawet pogłębiało tę tendencję, bo to ważniejsza marka od RDR i na pewno będzie mu poświęcone więcej czasu.
3) Mimo wszystko, Rockstar to już ogromny moloch z wieloma studiami na całym świecie. Wystarczy spojrzeć, ile dodatkowych i mniejszych pierdółek robią w międzyczasie. Jestem pewien, że gdyby zarządowi na tym zależało, nic nie stoi na przeszkodzie w dołączeniu kolejnego cyklu gier. Pewnie nie wystarczy zmobilizować dotychczasowych pracowników, ale przy generowanych obecnie przychodach na pewno można nawet założyć kolejne oddziały, lub zwiększyć zatrudnienie w obecnie już istniejących.
4) Jeśli widzę jakieś zagrożenia dla Rockstara, to średniowiecze jest już jednak dalekim skokiem od tego, co robili do tej pory. W dodatku okres ten raczej kojarzy się z grami RPG niż z akcyjniakami, zupełnie inna dynamika rozgrywki. Nie byłoby im tak łatwo się dostosować, a także nie mieliby możliwości przerzucenia tak wielu elementów, jak z GTA do RDR i odwrotnie. Nie jest to coś, co przeszkodziłoby temu studiu, ale jakąś tam niewygodę stanowi.
0 kudosluki505   @   20:27, 26.11.2019
Cytat: Lucas-AT
Cytat: TheCerbis
Tylko, że L.A. Noire nie robił Rockstar. Stworzył natomiast jeszcze takie gry jak Bully, Manhunt czy Midnight Club, więc czemu by nie rozszerzyć działań na nowe, inne marki?

Te tytuły były bardziej grami AA niż AAA, a do tego powstały w czasach PS2, gdy produkcja gier nie trwała aż tak długo (na PS2 w ciągu 4 lat wyszły 3 części GTA). Teraz Rockstar chyba skupia się tylko na ogromnych grach tworzonych latami z trybem online (który wydłuża jeszcze ten czas produkcji). Gdyby Rockstar chciało stworzyć nowy open world w średniowieczu, ale bez multiplayera, to załóżmy, że potrzebowaliby na to 4 lata. Ale Rockstar zafascynowało się online, więc jakoś nie chcę mi się wierzyć, że do tego by doszło. Po wydaniu RDR 2 siły pewnie poszły na GTA 6.

Ja bym się nie zdziwił jak na koniec generacji by wyszło GTA 6 na current geny i później remaster na NG tak jak w przypadku GTA V, i zakończyliby generacje z mocnym p...nięciem. Swoją drogą Ubisoft robi AC crossgenowego, oby tylko nie spartaczyli jak z Watch Dogsem.
Dodaj Odpowiedź