Google Stadia nie spełnia oczekiwań

Gry działają w niższej rozdzielczości oraz z mniejszą płynnością.

@ 19.11.2019, 11:15
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, inne

Google Stadia nie spełnia oczekiwań

Google Stadia miało być przełomem, jeśli chodzi o technologię streamingu gier. Jak się jednak okazuje, usługa ma problemy z osiągnięciem wyników, jakie obiecywała firma Google. Największe hity nie są w stanie dobić do hucznie zapowiadanych 60 klatek na sekundę i rozdzielczości 4K.

W sieci pojawiły się opracowania, m.in. test Digital Foundry, z których wynika, że - dla przykładu - Red Dead Redemption 2 działa za sprawą platformy Stadia w rozdzielczości 1440p (skalowanej do 4K). Przy takiej rozdziałce gra wyświetla tylko 30 klatek na sekundę, zamiast zapowiadanych 60. Wszystko to na Chromecast Ultra - czyli dedykowanym sprzęcie.

Aby osiągnąć magiczne 60 klatek na sekundę trzeba zdecydować się na zabawę w przeglądarce Chrome. W tym przypadku faktycznie jest 60 fps, przy czym rozdzielczość jest wówczas niższa, bo 1080p. Nie wiemy niestety czy jest to wynikiem ograniczeń nałożonych na Chromecast Ultra czy tych wynikających z przepustowości sieci.

Podobnie jest w przypadku Destiny 2. Także ono renderowane jest w niższej rozdzielczości, 1080p, a potem skalowane w górę do 4K. W tym przypadku plusem jest płynność, albowiem Google faktycznie osiągnęło 60 klatek na sekundę - choć sztuczkami.

Kolejne informacje na temat Google Stadia, jak tylko się pojawią.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdabi132   @   18:17, 19.11.2019
Dlaczego mnie to nie dziwi, że Stadia nie spełnia oczekiwań? Jeśli ktoś liczył na prawdziwe 4K w 60 klatkach na sekundę, to chyba był bardzo optymistycznie nastawiony, żeby nie powiedzieć naiwny.
0 kudosLucas-AT   @   20:00, 19.11.2019
RDR 2 tylko w 1080p w Chrome z rozmazanym obrazem i lagiem 200ms. Destiny 2 w ustawieniach medium z pustka na serwerach. Gdzie te 10 teraflops? Google Lagia póki co ciekawostka.
0 kudosTheCerbis   @   20:18, 19.11.2019
Google zaczyna wpychać się wszędzie, nawet w miejsca dla nich nieprzeznaczone. Coraz większa i większa kontrola. Chciałbym, aby to badziewie zniknęło z powierzchni Ziemi i kilka innych, przy okazji.
0 kudoslogan23   @   21:37, 19.11.2019
Pisałem że to ślepy zaułek. Zdziwiony
0 kudosGuilder   @   08:40, 20.11.2019
Cytat: TheCerbis
Google zaczyna wpychać się wszędzie, nawet w miejsca dla nich nieprzeznaczone. Coraz większa i większa kontrola.
Każde duże korpo tak robi, niestety. Daleko nie trzeba szukać, choćby niebieski twór pana Cukierberga.
4 kudosLucas-AT   @   11:05, 20.11.2019
Google w desperacji wierzy gorliwie, że Lagia jest rycerzem na białym koniu z chmurą w złotej skrzyni, która ma odmienić losy graczy na konsolach. A jedyną chmurą jaką doświadczyli to pierd z zada tego konia.
0 kudosTheCerbis   @   11:48, 20.11.2019
Cytat: Guilder
Cytat: TheCerbis
Google zaczyna wpychać się wszędzie, nawet w miejsca dla nich nieprzeznaczone. Coraz większa i większa kontrola.
Każde duże korpo tak robi, niestety. Daleko nie trzeba szukać, choćby niebieski twór pana Cukierberga.
No tak, dlatego wspomniałem jeszcze o "kilku innych". A o ilu sprawach przeciętni ludzie sobie sprawy nie zdają...

Nominuję Lucasa-AT do nagrody za komentarz miesiąca. Albo nawet kwartału. Szczęśliwy
0 kudosguy_fawkes   @   08:26, 21.11.2019

Google zachowuje się trochę jak Microsoft przy pierwszym Xboksie - brak doświadczenia i znajomosci branży miała nadrobić fura pieniędzy. Tak się jednak nie stało, chociaż Xbox był i tak produktem dalece lepiej przemyślanym i działającym. Miało być pośmiewisko z konsol, jest pośmiewisko z infrastruktury giganta, a za opłaty, jakich sobie życzą + ceny gier nie powinno być mowy o kompromisach. Pad miał się łączyć przez WiFi od razu z serwerami, by zmniejszyć laga, więc pytanie, ile jeszcze by doszło bez tego...? ;) Pomysł sam sobie ok, bo od tego raczej nie uciekniemy, ale wykonanie na poziomie OnLive z 2010 roku albo nawet gorszym.
0 kudoslogan23   @   17:38, 21.11.2019
Cytat: guy_fawkes

Google zachowuje się trochę jak Microsoft przy pierwszym Xboksie - brak doświadczenia i znajomosci branży miała nadrobić fura pieniędzy. Tak się jednak nie stało, chociaż Xbox był i tak produktem dalece lepiej przemyślanym i działającym. Miało być pośmiewisko z konsol, jest pośmiewisko z infrastruktury giganta, a za opłaty, jakich sobie życzą + ceny gier nie powinno być mowy o kompromisach. Pad miał się łączyć przez WiFi od razu z serwerami, by zmniejszyć laga, więc pytanie, ile jeszcze by doszło bez tego...? ;) Pomysł sam sobie ok, bo od tego raczej nie uciekniemy, ale wykonanie na poziomie OnLive z 2010 roku albo nawet gorszym.
Guy, To jest ślepy zaułek, Dopóki infrastruktura która to obsłuży nie istnieje, To Google marnuje swoje zasoby i te całe google stadia umrze śmierć naturalną, Ewentualnie pójdzie to wszystko inną drogą.
Dodaj Odpowiedź