Star Wars Jedi: Upadły Zakon - zgon w grze przypomina cykl Dark Souls
Nie jest jednak tak, że Star Wars Jedi: Upadły Zakon stanowi kalkę dzieła studia From Software.
Star Wars Jedi: Upadły Zakon zadebiutuje już w przyszłym miesiącu i wiele wskazuje na to, że będzie naprawdę solidnym przedsięwzięciem. Jedną z najlepszych gier w klimatach Gwiezdnych Wojen od lat. Choć, oczywiście, wcale tak być nie musi.
Mimo to na produkcję czekamy z niecierpliwością, tym bardziej, że deweloperzy podczas tworzenia Star Wars Jedi: Upadły Zakon inspirowali się między innymi grami z gatunku soulslike. Jak wynika z najnowszych doniesień, niektóre elementy, choć wzorowane na cyklu Dark Souls, zrealizowano w sposób odmienny.
Przykładem niechaj będą ogniska, a także moment śmierci głównego bohatera. Jeśli chodzi o ogniska, będą to specjalne miejsca medytacji, w których będziemy w stanie podnosić umiejętności bohatera, odzyskiwać utracone punkty życia, a także nabywać uzdrawiające przedmioty. Medytacja jednocześnie przywraca wszystkich zlikwidowanych wrogów.
W przypadku śmierci, tracisz oczywiście wszystkie punkty doświadczenia i powracasz przy ostatnim punkcie medytacji. Co ciekawe, aby odzyskać utracone punkty, musisz udać się do miejsca zgonu, a tam namierzyć oponenta, który je zgarnął i uderzyć go - nie musisz go zabijać, wystarczy jeden cios.
Premiera Star Wars Jedi: Upadły Zakon zaplanowana została na dzień 15 listopada bieżącego roku, a grać będziemy wówczas na komputerach osobistych (wymagania) oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler