Mikrotransakcje w Gears 5 będą ewoluować

Mimo że Gears 5 to naprawdę wyśmienita gra akcji, oferuje ono pewien dość kontrowersyjny element, szczególnie widoczny w trybie potyczek wieloosobowych. Mowa oczywiście o mikrotransakcjach, za sprawą których nabywać możemy różnej maści przedmioty kosmetyczne.

Owe mikrotransakcje nie podobają się graczom, którzy od premiery Gears 5 regularnie na nie narzekają, dopytując deweloperów czy zamierzają je w jakiś sposób zmieniać. Jeden z graczy obawia się nawet o to, że Gears 5 zamieni się w pewnym momencie w Star Wars: Battlefront II. Twórcy uspokajają, że tak się nie stanie.

W obliczu narzekań głos w sprawie zabrał szef studia The Coalition, Rod Fergusson, czyli ekipy odpowiedzialnej za grę. Powiedział on, że deweloperzy ciągle uczą się tego, jak wykorzystywać mikrotransakcje, a to znaczy, że obecne rozwiązania będą bezustannie modyfikowane i dopasowywane do oczekiwań ludzi. Będzie on ewoluował w miarę upływu czasu.

Liczymy na to, że twórcy nie puszczają słów na wiatr i rzeczywiście będą słuchać opinii grających. Wówczas Gears 5, dostępne obecnie na PC (wymagania) oraz Xboksie One, będzie naprawdę wyjątkowym projektem.