Borderlands 3 - wersje recenzenckie dostali tylko Amerykanie
Na nasz test Borderlands 3 będziecie musieli w związku z tym poczekać.
Borderlands 3 to jedna z najbardziej wyczekiwanych gier bieżącego roku. Jeśli czekacie na recenzje, aby zdecydować o ewentualnym zakupie, musicie się jednak uzbroić w cierpliwość. Wydawca przedsięwzięcia, firma Take-Two, udostępnił je przedpremierowo tylko niewielkiej grupie redakcji - wszystkie są z USA.
W związku z powyższym także i my nie mamy możliwości sprawdzenia produkcji i napisania recenzji w okolicy jej debiutu. Z dotychczasowych informacji wynika, że wątek fabularny to około 50 godzin grania, a zatem będziemy potrzebowali sporo czasu na to, by przygotować dla Was opinię.
Skąd w ogóle decyzja o tym, by gry nie udostępniać? Wydawca tłumaczy się obawą o to, że Borderlands 3 gdzieś wypłynie albo opublikowane zostaną nieautoryzowane materiały. Nie wiemy na ile zagrożenie jest realne, ale tak właśnie tłumaczy się korporacja.
Mimo to, będziemy się starać opublikować recenzję jak najszybciej. Póki co wypatrujcie ocen amerykańskich mediów. My także będziemy bacznie obserwować sieć i jak tylko pojawi się coś interesującego, powiadomimy Was na naszych łamach.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler