Kratos prawie nie trafił do ostatniego God of War
Deweloperzy God of War chcieli zmienić protagonistę, na kogoś bardziej na czasie.
Kratos to postać, bez której cykl God of War nie mógłby istnieć - tak przynajmniej wydaje się wielu graczom. Deweloperzy jednak nie byli do końca pewni co do tego, czy wykorzystać go w ramach nowego God of War.
Kwestię głównego bohatera God of War poruszył niedawno dyrektor gry, Cory Barlog. Podczas przemówienia w ramach imprezy Gamelab w Barcelonie przyznał on, że przed rozpoczęciem prac nad ostatnią częścią słynnego cyklu rozmawiał z innymi deweloperami na temat tego, czy wykorzystać Kratosa.
"Wypisaliśmy wszystko i szliśmy punkt po punkcie rozmawiając o każdym i zastanawiając się nad tym czy usunięcie danego elementu nie sprawi, że stracimy tożsamość God of War".
Co ciekawe, dotyczyło to również głównego bohatera. Niektórzy członkowie ekipy uważali, że jest on małostkową, złośliwą postacią, która nie nadaje się na protagonistę, a już na pewno nie w dzisiejszym świecie. Chcieli się oni pozbyć Kratosa.
"Była grupa ludzi, która chciała usunąć Kratosa, uważali że już po nim. Ja zdecydowałem od początku, że chce go użyć, ponieważ chciałem sprawdzić czy będziemy w stanie go odmienić, czy ludzie polubią postać, którą do tej pory nienawidzili".
Barlog sądził, że podstawą God of War jest Kratos. Dlatego uparł się i przekonał resztę drużyny do tego, aby zostawić protagonistę, a jedynie częściowo odmienić jego charakter.
"Myślę, że oni nie lubili tej postaci. Chcieli nową i myślę, że chcieli aby się ona zmieniła. Więc sporo musiałem ich przekonywać, aby zmienili zdanie, mówiłem: 'Nie, nie, nie, myślę, że to dobry pomysł, powinniśmy przy nim zostać'".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler