Mike Morhaime zdradza dlaczego Blizzard anulował Titan - następcę World of WarCraft

Firma Blizzard jakiś czas temu zapowiedziała, że pracuje nad kolejnym MMORPG. Gry zwanej kodowo Titan nigdy nie zaprezentowano światu, a my właśnie dowiedzieliśmy się dlaczego postanowiono ją anulować. Były szef Blizzarda twierdzi, że była ona po prostu zbyt ambitna.

"Naprawdę staraliśmy się nie ujawniać gier, które nie były na to gotowe, albo w przypadku których nie byliśmy pewni czy dojdzie do premiery", powiedział Mike Morhaime podczas GameLab w Barcelonie.

"Titan był wyjątkiem ponieważ chcieliśmy, aby to było następnej generacji, swoisty sequel dla World of WarCraft. Przerzuciliśmy do niego wielu starszych deweloperów. I myślę, że ponieśliśmy porażkę ponieważ nie kontrolowaliśmy wielkości projektu. Był bardzo ambitny".

Morhaime podkreślił następnie, że Titan był bardzo interesujący tematycznie. Występowały w nim elementy historii, mitologii, a nawet podróżowanie w czasie. Miał być on oparty o system subskrypcyjny, jeśli doszłoby do jego premiery.

"To było całkiem nowe uniwersum, miało to być następnej generacji MMO, coś w tym stylu, miało mieć wiele różnych trybów zabawy. Budowaliśmy jednocześnie dwie gry. Nigdy się to jednak nie spięło w całość".

W pewnym momencie szefostwo uznało, że twórcy potrzebują chwilę odpocząć i zastanowić się nad dalszymi krokami. To właśnie wówczas postanowiono anulować Titan, a zamiast tego zajęto się całkiem nowym przedsięwzięciem - strzelanką Overwatch.

"Mieliśmy problemy. Gra powstawała wiele lat, a my wciąż jej nie zaprezentowaliśmy, mówiliśmy tylko, że pracujemy nad MMO następnej generacji. Myślę, że w jakiś sposób wyciekła nazwa kodowa. Nie wiem czy to była nasza decyzja czy nie. Ale pamiętam 'następnej generacji MMO', pamiętam prezentacje, głównie nakierowane na analityków oraz inwestorów ponieważ byliśmy częścią spółki".

"W pewnym momencie ekipa do nas podeszła i powiedziała, że silnik nie jest na poziomie, jakiego potrzebują, a sam team urósł do poziomu, w którym niełatwo jest doprowadzić narzędzie do odpowiedniego stanu, przy jednoczesnym dbaniu o zajęcie dla wszystkich".

"Chcieli więc odpocząć, przygotować narzędzia i dzięki temu sprawniej podejść do procesu produkcyjnego. Zamiast tego powiedzieliśmy im, aby odpoczęli kilka miesięcy i pomyśleli o tym, co mogliby robić dalej".

"Po około dwóch miesiącach mieli kilka różnych koncepcji, a jedną z nich był Overwatch. Ekipa była bardzo podekscytowana tym pomysłem, a my, finalnie, wiecie, oczywiście, zdecydowaliśmy się ruszyć do przodu i przygotować Overwatch".

Czy Blizzard kiedykolwiek wróci do Titana? Prawdopodobnie nie, ale kto wie. Wszelkie doniesienia w temacie będziemy Wam przekazywać na bieżąco.